Pasjonuj�ca dogrywka i trzy gole na Wembley! W�osi wyszli z opresji po zaskakuj�cym meczu w 1/8 fina�u Euro 2020

Mecz na Wembley miał oczywistego faworyta. Włosi, którzy przez fazę grupową przeszli jak burza, wygrywając komplet spotkań z bilansem bramkowym 7:0. Austria z kolei o ten awans do fazy pucharowej musiała walczyć do ostatniego spotkania z Ukrainą, wygranego skromnie 1:0. 

Jeśli ktoś się jednak spodziewał, że Włosi wygrają szybko, łatwo i przyjemnie, równie szybciej przekonał się, że tak nie będzie. Austria grała z drużyną Roberto Manciniego jak równy z równym i świetnie radziła sobie w defensywie, w ogóle nie dopuszczając Włochów do sytuacji bramkowych. Najlepszą miał Nicolo Barella, którego płaski strzał z kilkunastu metrów znakomicie obronił Daniel Bachmann. Austriacki bramkarz radził sobie również z uderzeniami Lorenzo Insigne i Leonardo Spinazzoli, a gdy wspaniałym próbą z dystansu popisał się Ciro Immobile, Austrię od utraty gola uratowało spojenie słupka z poprzeczką. 

Austriacy w ofensywie też próbowali szczęścia, ale koncentrowali się na dośrodkowaniach, które nie docierały do zawodników ofensywnych ustawionych w pole karne. Po pierwszej bezbramkowej połowie, w drugiej Austria zwietrzyła swoją szansę i grała jeszcze odważniej. Ba, była nawet lepsza i bliższa strzelenia gola od Włochów. 

Najpierw z rzutu wolnego minimalnie pomylił się David Alaba. Później bramce Gianluigiego Donnarummy zagrażał Marko Arnautović. Za pierwszym razem, po stałym fragmencie gry, jego uderzenie obronił włoski bramkarz. W 65. minucie Arnautović już trafił do siatki głową, po zgraniu Davida Alaby i choć najpierw cieszył się ze zdobytej bramki, tak niedługo później VAR słusznie stwierdził, że austriacki napastnik był na spalonym.

Włosi mieli swoje dobre momenty, ale w ich trakcie byli też bardzo niekonkretni. Jednak ich defensywa pobiła narodowy rekord aż 1144 minut bez utraty gola! Dzięki temu bezbramkowy remis utrzymał się do końca podstawowego czasu gry i mieliśmy pierwszą na tych mistrzostwach dogrywce. 

W dogrywce prawdziwym jokerem w talii Roberto Manciniego okazał się Federico Chiesa. To on na początku dodatkowego czasu gry najpierw oddał strzał ostrzegawczy (obroniony przez Bachmanna), a następnie przełamał impas obu drużyn i otworzył wynik spotkania. Po podaniu Spinazzoli Chiesa spod linii końcowej ściął do środka, mijając przy tym Laimera, i potężnym strzałem z bliska pokonał bramkarza przeciwnika.

Dogrywka należała do Włochów, którzy dążyli do strzelenia kolejnego gola. Najpierw uderzenie z rzutu wolnego Lorenzo Insigne kapitalnie obronił Bachmann, ale tuż przed zmianą stron strzałem z bliska wynik podwyższył Matteo Pessina i stało się jasne, że to Italia awansuje do ćwierćfinału. 

W ostatnim kwadransie Austria walczyła jeszcze o powrót do gry. Strzał z dystansu Louisa Schauba wspaniale odbił Gianluigi Donnarumma, w doskonałej sytuacji fatalnie spudłował Marcel Sabitzer, aż wreszcie, zgodnie z powiedzeniem "do trzech razy sztuka", niesamowitym szczupakiem z ostrego kąta popisał się Sasa Kalajdzić i na sześć minut przed końcem dogrywki Austriacy znów mieli kontakt z rywalem. Rekord Włochów, którzy notują także serię aż 31 meczów bez porażki, zatrzymał się na 1169 minutach!

Włosi ostatecznie pokonali po dogrywce Austrię 2:1 i to oni awansowali do ćwierćfinału Euro 2020, w którym zmierzą się z lepszym z pary Belgia - Portugalia. Jeśli jednak do dzisiaj ktoś myślał, że zespół Roberto Manciniego jest głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa Europy, tak po tym spotkaniu będzie miał co do tego spore wątpliwości.

1/8 finału Euro 2020: Włochy - Austria 2:1 (0:0, 0:0) po dogrywce

Bramki: Chiesa 95', Pessina 105' - Kalajdzić 114'

W�ochy: Donnarumma; Di Lorenzo, Bonucci, Acerbi, Spinazzola; Barella (68' Pessina), Jorginho, Verratti (68' Locatelli); Berardi, Immobile (84' Belotti), Insigne (84' Chiesa).

Austria: Bachmann; Alaba, Hinteregger, Dragović, Lainer; Grillitsch (106' Schaub), Schlager (106' Gregoritsch); Baumgartner (90' Schoepf), Sabitzer, Laimer; Arnautović (97' Kalajdzić).

Żółte kartki: Di Lorenzo, Barella - Arnautović, Hinteregger, Dragović.
Sędzia: Anthony Taylor (Anglia).