Pi�karz ukarany za krytyk� s�dziego 2.0

O tym, �e fajnie jest pisa� na Twitterze przekona�o si� ju� wielu sportowc�w z Shaqiem na czele. Brian Ching, napastnik Houston Dynamo przekona� si� tak�e o tym, �e niefajnie jest pisa� na Twitterze.

Twitter to �wietne miejsce, �eby si� uzewn�trzni�, przynajmniej w teorii. O czym jednak Ching zapomnia�, to tak�e miejsce, w kt�rym twoje przemy�lenia mo�e przeczyta� ca�y �wiat. Tak�e ludzie, przed kt�rymi wola�by� je ukry�.

Ching po meczu przeciwko Seattle Sounders napisa� na Twitterze:

S�dzia w Seattle oszuka� dynamo. To jaki� �art. Nie by�o nawet blisko. S�dzia to oszust.

Wygl�da�o tak:

Chodzi o sytuacj�, kiedy Frank Montero ze Seattle strzeli� �adnie obok bramkarza, ale obro�ca Houston Mike Chabala zatrzyma� zmierzaj�c� do bramki pi�k� na linii. Albo za lini�, jak uzna� s�dzia uznaj�c jednocze�nie gola. Ca�y mecz sko�czy� si� zwyci�stwem Seattle 2:1 - jego skr�t mo�na obejrze� i wyrobi� sobie opini� tutaj .

�eby by�o �mieszniej, Ching nie by� na meczu, gra� w tym czasie mecz reprezentacji USA i swoje wnioski wyci�gn�� na podstawie wideo. P�niej zreszt�, r�wnie� na Twitterze, przeprosi�, ale MLS by�a nieugi�ta. Za krytyk� s�dziego ukara�a go 500 dolarami grzywny.

Mo�na si� zastanawia�, czy s�usznie. Z jednej strony nie. Teoretycznie wyrazi� swoj� prywatn� opini� i nie zrobi� tego publicznie. Z drugiej - trudno powiedzie�, �e co� nie jest publiczn� wypowiedzi�, kiedy jego profil �ledzi 1800 os�b. No, chyba, �e Brian Ching jest naprawd� megasuperfajnym kolesiem i ma strasznie wielu znajomych.