Koniec 2020 roku był czasem rewolucji w ekipie Williamsa. Przede wszystkim zmienił się właściciel. Z zarządzania teamem zrezygnowała Claire Williams i zespół trafił pod skrzydła Dorilton Capital. Amerykanie bardzo szybko wprowadzili nowe porządki. Pod koniec 2020 roku do teamu dołączył były manager Volkswagena w WRC, Jost Capito. W kolejnych dniach władze Williamsa mianowały go szefem zespołu. Pod jego wodzą ekipa zaczęła wychodzić z kryzysu. W 2021 roku stanęła nawet na podium GP Belgii na torze Spa, kiedy to George Russell zajął wówczas drugą lokatę. Ostatecznie sezon zakończyli na 8. miejscu w klasyfikacji konstruktorów, wyprzedzając Alf� Romeo Orlen Racing i Haasa. Tylko że w roku 2022 Williams znów zawiódł i rywalizację skończył na ostatniej lokacie. To spotkało się z szybką reakcją Capito.
F1: Jost Capito podjął zaskakującą decyzję. Niemiec odchodzi z Williamsa
W poniedziałek 12 grudnia Williams wydał specjalne oświadczenie. Poinformowano w nim, że po dwóch latach z dalszej współpracy z zespołem zrezygnował Capito. Niemiec ustąpił ze stanowiska szefa ekipy F1. - Chcielibyśmy podziękować Jostowi z całego serca. Wykonał ciężką pracę i wykazał się ogromnym poświęceniem, gdy rozpoczynaliśmy proces transformacji. To on pomógł nam ożywić na nowo Williams Racing. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że dwa lata temu Capito zrezygnował z emerytury i pomógł nam zrealizować nowy projekt. Teraz przekaże stery następcom - powiedział Matthew Savage, prezes Dorilton Capital.
Głos w sprawie rezygnacji ze stanowiska zabrał również Capito. - To był ogromny przywilej przewodzić Williams Racing przez ostatnie dwa sezony. Położyliśmy podwaliny pod zmiany w tym wspaniałym zespole. Nie mogę się doczekać obserwacji dalszych postępów ekipy. Życzę im sukcesów - powiedział Capito.
Williams poinformował, że razem z szefem zespołu odszedł również dyrektor techniczny Francois-Xavier Demaison. Póki co, amerykańska ekipa nie ogłosiła ich następców. "Williams Racing poinformuje w odpowiednim czasie o nowym szefie zespołu i dyrektorze technicznym" - czytamy.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl
Decyzja Capito wywołała szok w środowisku Formuły 1. "Jost Capito odchodzi z Williamsa po dwóch sezonach. Szybko poszło", "Ależ zaskoczenie!", "Był świetnym szefem i szkoda, że opuszcza Williamsa" - piszą internauci. Capito to kolejny szef zespołu, który żegna się ze stanowiskiem. Podobną decyzję podjął Mattii Binotto z Ferrari, o czym więcej pisaliśmy --->>> TUTAJ.
