Z boeinga odpadło koło. Prawie dwieście osób na pokładzie
Z podwozia lecącego z Los Angeles samolotu Boeing 757-200 linii United Airlines odpadło koło. Pilot musiał lądować awaryjnie na lotnisku w Denver. Okazało się, że koło "zgubiło się" tuż po starcie.
Obsługa lotniska w Denver poinformowała, że Boeing 757-200 wylądował awaryjnie w związku z brakiem jednego z kół w tylnej części podwozia.
ZOBACZ: Samolot trafiony piorunem. W sieci pojawiło się zdjęcie
Na pokładzie lotu United 1001 było wówczas 174 pasażerów oraz siedmiu członków załogi. Choć lądowanie nie należało do najprzyjemniejszych, nikomu nic się nie stało. - To nie było najpłynniejsze lądowanie - przyznał w rozmowie z CBS News jeden z pilotów maszyny.
Samolot zgubił koło tuż po starcie. "Widzieliśmy, jak się stacza"
Linie lotnicze poinformowały, że trwa śledztwo mające ustalić, co było przyczyną usterki. Okazało się, że doszło do niej tuż po starcie.
- Opona odpadła od B757, tego, który wystartował - powiedział przez radio jeden z pilotów innego samolotu. - Widzieliśmy, jak stacza się w dół obok innego samolotu - przekazali. - Wieża, United 1001, powiedziano nam, że z twojego samolotu wypadła opona - informowała wieża. Koło udało się odnaleźć na lotnisku w Los Angeles.
ZOBACZ: Silne turbulencje na pokładzie samolotu. Matka nie mogła znaleźć dziecka
To już drugi taki incydent w tym roku. W marcu Boeing 777-200 linii United Airlines z 249 osobami na pokładzie wystartował z San Francisco i zaledwie kilka sekund po wzbiciu się w powietrze stracił koło.
Samolot miał lecieć do Osaki w Japonii, ale w związku z incydentem lot został przekierowany do Los Angeles, gdzie maszyna bezpiecznie wylądowała. Moment, gdy maszyna "zgubiła" koło, został zarejestrowany przez kamery.
Koło wylądowało na samochodzie na parkingu dla pracowników lotniska, wybijając szybę w samochodzie. Nikomu nic się nie stało.
Czytaj więcej