Pożar marketu budowlanego. Płoną chemikalia, apel do mieszkańców

aktualizacja: Polska
Pożar marketu budowlanego. Płoną chemikalia, apel do mieszkańców
Damian Krzanowski/ Krosno24
Płonie market budowlany w Krośnie

Płonie część magazynowana marketu budowlanego w Krośnie. - Pożar jest bardzo trudny do ugaszenia, panuje tam bardzo wysoka temperatura i duże zadymienie - powiedział polsatnews.pl bryg. Marcin Betleja, rzecznik wojewódzkiej PSP w Rzeszowie. Przed przyjazdem służb ewakuowano pracowników i klientów. Akcja gaśnicza potrwać może jeszcze kilka godzin.

- Przed przyjazdem strażaków ze sklepu ewakuowało się 40 osób, w tym 20 klientów i 20 pracowników. Nikt nie został ranny -  poinformował w rozmowie z PAP bryg. Marcin Betleja.

 

Informacja o pożarze marketu budowlanego przy ul. Bieszczadzkiej wpłynęła około godz. 10:00. 

Krosno. Pożar marketu budowlanego. Gęsty dym w okolicy 

"Strażacy, którzy próbują opanować pożar wewnątrz budynku, pracują w aparatach ochrony dróg oddechowych. Panuje tam ogromne zadymienie" - podaje portal Krosno24. Z relacji świadków wynika, że w okolicy czuć gryzący zapach. 

 

ZOBACZ: Pożar na poligonie w Żaganiu. Cztery samoloty w akcji

 

Po godz. 13 Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie podała, że w akcji gaśniczej biorą udział 32 zastępy straży pożarnej, czyli ponad 120 strażaków z sześciu powiatów. "Pożar nie jest opanowany" - przekazano.

 

Po godz. 14:00 portal Krosno24 informował, że z budynku nadal wydobywają się kłęby dymu, a wewnątrz panuje bardzo wysoka temperatura. Dochodzi również do wybuchów pojemników z farbami i innymi chemikaliami. Akcja gaśnicza jest dla strażaków bardzo wyczerpująca, ze względu na upalną aurę. 

Trwa akcja gaśnicza. Urząd miasta apeluje do mieszkańców

Po godz. 16 bryg. Marcin Betleja przekazał polsatnews.pl, że na miejscu wciąż trwa akcja gaśnicza. - Pożar jest bardzo trudny do ugaszenia, panuje tam bardzo wysoka temperatura i duże zadymienie. Działania potrwają jeszcze kilka godzin - zapowiedział rzecznik podkarpackiej straży. 

 

Dodał, że na miejscu działa 150 strażaków. Zaangażowano 40 zastępów z sześciu powiatów. 

 

ZOBACZ: Pioruny uderzyły w turystyczny raj. Wybuchły pożary

 

Na miejsce udała się grupa operacyjna pod dowództwem st. bryg. Tomasza Barana, Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. 

 

Mobilne laboratorium z Leżajska monitoruje stan powietrza w okolicy. - Kilkaset metrów od pożaru powietrze nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców - zapewnił rzecznik straży pożarnej. 

 

Ze względu na kłęby dymu, które pojawiły się nad Krosnem urząd miasta zaapelował do mieszkańców "o unikanie miejsca pożaru i w miarę możliwości o pozostanie w domach". 

Wyjątkowo trudna sytuacja. Strażacy mogą walczyć z ogniem aż do rana

Następnie po godz. 17:00 bryg. inż. Dariusz Gruszka podał, że sytuacja wciąż nie jest opanowana. - Gaszenie może potrwać nawet do jutrzejszych godzin porannych. Na miejscu cały czas prowadzimy działania związane z gaszeniem pożaru na części magazynowej, od strony torów oraz od strony, gdzie był odbiór towaru. Trwa też oddymianie części sklepowej obiektu, żeby pożar się nie rozprzestrzenił - przekazał, cytowany przez Krosno24.  

 

ZOBACZ: Pożar hali na Marywilskiej 44. Nagrania z kamer przepadły


Oficer prasowy PSP Krosno poinformował, że na miejscu temperatura może osiągać nawet kilkaset st. C. Na tamten moment strażacy wciąż nie mogli wejść do budynku.  


Przed godziną 20:00 MPGK poinformował o przerwach w dostawie wody na terenie całego Odrzykonia, Krosna, Potoka i Ustrobnej. Komunikat obowiązuje do czwartku 11 lipca. Podano, że mogą wystąpić także okresowe wahania ciśnienia wody oraz wzrost jej mętności. 

Dawid Skrzypiński / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie