Pogoda na weekend 15-16 czerwca: od upałów po ulewy, burze i chłód. Pogoda będzie bardzo dynamiczna

Pogoda
Pogoda na weekend 15-16 czerwca: od upałów po ulewy, burze i chłód. Pogoda będzie bardzo dynamiczna
Pixabay.com
Jaka prognoza pogody na weekend?

Wszystkie znaki w pogodzie wskazują to, że rozpoczynający się właśnie weekend zupełnie inaczej będą odbierali mieszkańcy Polski zachodniej oraz regionach centralnych i wschodnich. Ci pierwsi i drudzy nie będą mieli niestety zbyt wiele powodów do świętowania. Dlaczego?

Jaka pogoda w sobotę 15 czerwca?

Dzień rozpocznie się niemal idealnie. Około godziny 8 rano, jak kraj długi i szeroki, niebo będzie niemal idealnie bezchmurne. Będzie też ciepło: liczymy na 19-22 st. Najwyższe wskazania, które wręcz mogą otrzeć się o 24 kreski w kilka godzin po wschodzie słońca, będziemy odnotowywać na Dolnym Śląsku, w województwie lubuskim i w Wielkopolsce. 


Spora zmiana w pogodzie nadejdzie wczesnym popołudniem, zapewne około godziny 13-14. Nad województwa zachodnie nasunie się spory front znad Niemiec. Niestety, ale poza zachmurzeniem przyniesie też opady deszczu. Spodziewamy się, że te wystąpią:

  • na Pomorzu Zachodnim,
  • na ziemi lubuskiej,
  • w Wielkopolsce,
  • na Dolnym Śląsku,
  • na Pomorzu Gdańskim.

Nieco później deszcz może dotrzeć też do województwa kujawsko-pomorskiego i ziemi łódzkiej. Ładna, niemal bezchmurna pogoda utrzyma się na zachód od linii łączącej Katowice z Łodzią, Bydgoszczą i Olsztynem na północy.


Będzie to też ciepły dzień. Na zachodzie liczymy na 24-26 stopni Celsjusza. W Polsce wschodniej nieco chłodniej, jednak wciąż całkiem przyjemnie: tam okolice 21-22 kresek. Po przejściu fali opadów termika mocno spadnie na zachodzie. Późnym popołudniem słupki rtęci nie pokażą tam więcej niż 16 st. C. 


Uwaga! Istnieje ryzyko wystąpienia burz w pasie centralnym. Warto śledzić aktualną sytuację pogodową i stosować się do alertów RCB jeśli te zostaną wydane.


W nocy sytuacja nie zmieni się zbytnio. Na zachodzie będzie pochmurno i deszczowo, a w centrum i na wschodzie pogodnie. Spodziewamy się, że późnym wieczorem kolejna fala opadów deszczu przetoczy się przez Dolny Śląsk i Opolszczyznę. Miejscami możliwe silne ulewy.

Jaka pogoda w niedzielę 16 czerwca?

Deszczowy front stopniowo będzie przełamywał blokadę, która w sobotę powstrzymała go od dalszego przemieszczania się na wschód. Ulewy możliwe od Pomorza Gdańskiego, przez Kujawy, Wielkopolskę, zachodnie Mazowsze i ziemię łódzką, aż po Górny Śląsk na południu. 


W tych regionach będzie też o wiele chłodniej, bo zaledwie 13-14 stopni. W pozostałych województwach krótko po świcie termometry pokażą od 18 do 22 kresek. Najcieplej będzie na wschodzie: tam też nadal piękna, bezchmurna aura.


Popołudniem sytuacja meteo nie zmieni się znacząco. Pas regionów centralnych wciąż będzie zdominowany przez ulewy, które stopniowo nasuną się też nad Małopolskę. Na zachodzie i wschodzie Polski nadal słonecznie, jednak już z lokalnym zachmurzeniem. 


Na Pomorzu Zachodnim, na ziemi lubuskiej, w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku liczymy na 21-23 stopnie Celsjusza. Jeszcze cieplej w regionach znajdujących się na prawym brzegu rzeki Wisły (poza Małopolską) - tam nawet 25 kresek. W ciągnącym się od Gdańska, przez Łódź, aż po Katowice „pasie zimna” co najwyżej 14-16 st. C.  


Późnym popołudniem i w nocy front nasunie się nad Polskę wschodnią. Teraz to tam spodziewane będą ulewy, pełne zachmurzenie i o wiele niższe wskazania na termometrach. Rozpogodzi się na zachodzie i w centrum. Noc będzie dość chłodna, ze wskazaniami zbliżonymi do 12-13 st. C. Tylko w województwie lubuskim cieplej - tam nawet 17 kresek.

red
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie