Iga Świątek pójdzie do sądu z byłym sponsorem? W grze wielkie pieniądze

Po wielkim sukcesie Igi Świątek w wielkoszlemowym turnieju na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu powrócił problem prawny związany ze sporem wybitnej tenisistki oraz Warsaw Sports Group - informuje "Super Express". Sprawa dotyczy rozwiązania umowy między grupą a zawodniczką kilkanaście miesięcy temu i sporych pieniędzy.

Jak poinformował szef WSG, Artur Bochenek pozew w sprawie został złożony, a grupa, która wspierała Świątek przez ponad trzy lata, oczekuje rekompensaty z tytułu zerwania umowy. Druga strona również złożyła swój pozew, który ma dotyczyć skutecznego jej rozwiązania już od maja 2019 roku z powodu m.in. nierzetelności WSG w rozliczeniach finansowych i obciążania Świątek kosztami niezwiązanymi z jej szkoleniem i zapisami umowy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Według zasady w przypadku zerwania umowy Świątek powinna zwrócić koszty poniesione na jej szkolenie. Przedstawiciel prawny Igi Świątek przyznał, że była propozycja polubownego załatwienia sprawy, ale WSG na nią nie przystała, żądając większych kwot. – Sumy te nie mają związku z rozwojem Igi, nie dostaliśmy też dokumentów, które miałyby potwierdzić zasadność żądania tych sum - stwierdził mec. Jarosław Chałas.

reklama

Choć to WSG zerwało wcześniejsze ustalenia, teraz wzywa Świątek do ostatecznych rozmów ugodowych. – Bierzemy to oczywiście pod uwagę. Miejsce i termin zostały już zaproponowane - dodał Chałas.

Choć sumy nie zostały podane, jak obliczył "SE" sprawa może się toczyć o około milion złotych. Obóz Świątek nie zamierza się poddawać i jest gotowy na walkę w sądzie.

Za: "Super Express"

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

2,2 tys.
148
60
7
7
Źródło: Media
Data utworzenia: 16 października 2020, 07:45

Zobacz również

reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.