Posłanka Lewicy ramię w ramię z posłem PiS. "Ciekawe, co na to wyborcy"

Poseł PiS Marcin Horała ogłosił we wpisie na platformie X powołanie Ruchu Społecznego "Tak dla Rozwoju". Horała ogłosił również, że w ruch ten zaangażowała się posłanka partii Razem Paulina Matysiak. Jej decyzja spotkała się z ostrą krytyką posłów koalicji rządzącej.

Marcin Horała i Paulina Matysiak zapowiedzieli powstanie nowego ruchu społecznegoPiotr Nowak / PAP
Marcin Horała i Paulina Matysiak zapowiedzieli powstanie nowego ruchu społecznego

"BUM‼️ Razem z Pauliną Matysiak inicjujemy Ruch Społeczny »Tak dla Rozwoju«! Chcemy łączyć obywateli, organizacje i polityków różnych opcji wspierających inwestycje kluczowe dla rozwoju Polski" — napisał Marcin Horała.

Poseł we wpisie dodaje, że zespół powstał ponad partyjnymi podziałami. "Możemy te spory odłożyć na bok i pracować wspólnie nad budową CPK, elektrowni jądrowych, rozbudową portów i armii".

Marcin Horała tłumaczy w rozmowie z Onetem, że pomysł ten pojawił się w świetle nowego projektu CPK przedstawionego w środę przez Donalda Tuska. — Są kwestie, w których się nie zgadzamy, ale są też takie, w których się zgadzamy, i chcemy wspólnie wspierać te kwestie dotyczące przyszłości — zadeklarował poseł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Posłowie koalicji oburzeni. "Ciekawy jestem, co myślą sobie teraz wyborcy"

Na decyzję Horały i Matysiak zareagowali posłowie rządzącej koalicji. Roman Giertych zastanawia się, co teraz myślą wyborcy posłanki Matysiak. "Piękne! Ciekawy jestem co myślą sobie teraz wyborcy z 15 października 2023 roku, którzy głosowali na Lewicę, aby odsunąć PiS od władzy?" — pisze poseł.

Minister sportu Sławomir Nitras zaś zastanawia się, co na ten pomysł powiedzą kobiety. "Rozwój społeczny to również prawa kobiet i prawa mniejszości. Rozumiem, że porozumienie będzie ponad głowami kobiet i będzie obejmowało finansowanie interesów kolegów pana Horały pod pretekstem budowania lotniska" — czytamy.

"Świetni partnerzy do »realizacji programu Lewicy«. Od tygodni chodzicie i wmawiacie ludziom że z NL w rządzie się podobno nie da, ale z PiS można? Ok. Nie mam pytań" — pisze ministra do spraw równości Katarzyna Kotula.

Marcin Horała tłumaczy. "Jak można zrobić cokolwiek innego, niż się tłuc"

W rozmowie z Onetem Marcin Horała wytłumaczył motywację stojącą za powołaniem ruchu. — To jest pytanie, czy polska polityka ma wyglądać jak mecz bokserski czy MMA, gdzie politycy stoją naprzeciw siebie i się lutują. Jak można zrobić cokolwiek innego, niż się tłuc? No, może można. Można uszanować pewne różnice, i tak jak w niektórych sprawach się nie dogadamy, niektóre kwestie wyłączyć z tego sporu. Politycy, którzy nie mają nic do zaoferowania poza tłuczeniem się, nie odnajdują się w takiej koncepcji. A ja się w niej odnajduję — przekonuje poseł.

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

538
22
10
6
4
3
1
AJŁ

Źródło: Media
Data utworzenia: 27 czerwca 2024, 10:48

Zobacz również

reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.