Newsweek: Ukraińska Orkiestra Wolności – Ukrainian Freedom Orchestra — zagrała po raz pierwszy w Teatrze Wielkim –Operze Narodowej w Warszawie w lipcu 2022 roku. Dwa lata później, w lipcu br. odbędzie się kolejny wyjątkowy koncert symfoniczny "Solidarity &Freedom" w Stoczni CRIST w Gdyni. Jaka była idea powstania Ukraińskiej Orkiestry Wolności, która zaczynała działalność od jednorazowego wydarzenia, a stała się symbolem "walki muzyką" o wolną Ukrainę?
Keri-Lynn Wilson: Pomysł na orkiestrę narodził się w dniu, w którym Putin na pełną skalę rozpoczął swoją inwazję na Ukrainę, w lutym 2022 roku. Zgromadziliśmy najlepszych ukraińskich muzyków, uchodźców zmuszonych do opuszczenia kraju ze względów bezpieczeństwa, muzyków będących członkami orkiestr europejskich oraz instrumentalistów grający w krajowych zespołach. I zaledwie pięć miesięcy później zadebiutowaliśmy w Warszawie, tego pamiętnego wieczoru w Teatrze Wielkim — Operze Narodowej. Z pomocą Polskiej Opery Narodowej i Metropolitan Opera w Nowym Jorku zorganizowaliśmy następnie tournée po wielkich salach koncertowych Europy i Stanów Zjednoczonych. Idea, która zainspirowała powstanie orkiestry, przyświeca nam i teraz. Chciałam przeciwstawić się barbarzyństwu Putina. Jego atak na kraj, na jego kulturę wymagał reakcji. Nie mogłam chwycić za broń, ale mogłam chwycić za batutę jako za broń i w ten sposób rozpoczęliśmy podróż, która trwa do dzisiaj. Chcemy zademonstrować siłę muzyki w czasie wojny, bronić ukraińskiej kultury i podnosić morale ukraińskiego środowiska artystycznego oraz jego członków, znajdujących się w trudnej sytuacji.
Wojna na Ukrainie dotyka Cię osobiście, ponieważ jesteś Kanadyjką ukraińskiego pochodzenia. Jak Ty oraz muzycy radzicie sobie z emocjami podczas koncertów?
Wiedzieliśmy, że nasze koncerty będą wydarzeniami pełnymi emocji, ale nie do końca zdawaliśmy sobie sprawę, jak bardzo będą emocjonalne i jaki wpływ będą miały zarówno na publiczność, jak i na muzyków. Wszyscy muzycy orkiestry odczuli skutki wojny osobiście lub za pośrednictwem rodziny i przyjaciół. Mam bliskich kuzynów na Ukrainie, z których jeden jest podpułkownikiem armii i od 2014 roku walczy na froncie wschodnim. Wielu naszych słuchaczy także ma podobne historie do opowiedzenia, dlatego też reakcja emocjonalna jest tym, co głównie chcielibyśmy uzyskać. Ale towarzyszy nam również najwyższe poczucie profesjonalizmu i umiejętności muzycznych oraz czysta siła naszego przesłania. Kiedy te elementy się łączą, nie tylko pozwalają muzykom dać z siebie wszystko, ale sprawiają, że zarówno publiczności, jak i muzycy uczestniczą w czymś zupełnie niezwykłym. Nazywam naszą orkiestrę "żołnierzami muzyki", a emocje są istotną częścią naszego uzbrojenia.
Koncert "Solidarity & Freedom" odbędzie się w nietypowym, ale ważnym dla Polaków miejscu – w jednej z hal produkcyjnych Stoczni CRIST Gdynia, która ma swój istotny udział w wydarzeniach z 1980 roku. Miejsce nie zostało wybrane przypadkowo…
Z niecierpliwością czekam na nasz koncert w Stoczni CRIST Gdynia i wszyscy jesteśmy zaszczyceni, że Lech Wałęsa będzie patronem tego wydarzenia. Historia stoczni bałtyckich oraz rola, jaką odegrał były prezydent Wałęsa i wiele innych osób w przeciwstawianiu się tyranii i w walce o wolność i demokrację, jest dla nas źródłem inspiracji, gdy ponownie walczymy z tyranią, w imię wolności i demokracji. Wielka IX Symfonia Beethovena jest być może ostatecznym wezwaniem do wolności i postępu w obliczu ucisku. Dwieście lat po jej skomponowaniu wciąż walczymy o te szlachetne cele i nie mogę sobie wyobrazić bardziej odpowiedniego miejsca na jej wykonanie, niż ta dramatyczna i bardzo szczególna przestrzeń, która stała się synonimem ideałów oporu i nadziei.
Podczas koncertu pieśń Fryderyka Schillera do muzyki Ludwiga van Beethovena, stanowiąca fragment IX symfonii, zostanie wykonana w języku ukraińskim. Jak ważny jest ten "kulturowy front wojny", podkreślający odrębność językową i kulturową Ukrainy?
Putin nie tylko powiedział, że jego zdaniem ziemia ukraińska powinna być częścią imperium rosyjskiego, ale także, że uważa, że kultura ukraińska jest częścią tego rosyjskiego imperium. Odrzucamy to. Ukraina jest dumnym i niezależnym narodem, posiadającym własną historię, a zwłaszcza własną kulturę. Już sama nasza obecność jako orkiestry, grającej wielką ukraińską muzykę na jej należnym miejscu, obok klasyki muzyki europejskiej, jest mocnym potwierdzeniem, że nie można wymazać naszej kultury i nie da się nas uciszyć. Zatem nasza decyzja o zaśpiewaniu po ukraińsku wielkiego poematu Schillera o wolności i postępie, jest dla nas ważnym wystąpieniem artystycznym i kulturalnym. Naszą jedyną poprawką do tekstu Schillera jest to, że zamiast śpiewać "Freude" (Radość), zaśpiewamy "Slava" (Chwała) — słowo to pochodzi z okrzyku ukraińskiego ruchu oporu w obliczu bezwzględnej agresji rosyjskiej: "Sława Ukraini!" (Chwała Ukrainie!). Ponieważ Ukraina kontynuuje walkę w imieniu wolnego świata, bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje naszego wsparcia, a my z dumą podejmiemy to przesłanie w całej Europie i Stanach Zjednoczonych, będące wyrazem miłości do Ukrainy i naszej niezłomności w oporze wobec putinowskiej tyranii.
Jakie są dalsze plany Ukraińskiej Orkiestry Wolności? Wiem, że zagra nie tylko w Polsce, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Stanach Zjednoczonych i innych krajach, ale także na samej Ukrainie. Zapowiedziała Pani, że orkiestra wkrótce wróci do domu…
Kiedy zakładaliśmy Ukraińską Orkiestrę Wolności, miała to być jednorazowa odpowiedź na brutalność Putina. Jednak podczas naszej pierwszej trasy koncertowej po Europie i Stanach Zjednoczonych w 2022 roku, stało się dla nas wszystkich jasne, że siła wsparcia, jakim się cieszyliśmy, a także talent i pasja okazywana przez muzyków oznaczają, że zakończenie działalności orkiestry byłoby zaniedbaniem naszych obowiązków. Dlatego zebraliśmy się ponownie, aby zeszłego lata wyruszyć w trasę koncertową, a w tym roku także wystąpimy w niektórych wspaniałych katedrach i salach koncertowych Europy i Stanów Zjednoczonych – w Londynie, Paryżu, Nowym Jorku i Waszyngtonie – a także w kultowej stoczni w Gdyni. W ciągu ostatnich dwóch lat miałam także zaszczyt podróżować na Ukrainę i dyrygować wspaniałymi zespołami, zarówno we Lwowie, jak i w Kijowie. Pozostaje moją najgłębszą nadzieją, że pewnego dnia, a oczywiście wierzę, że ten dzień nie jest zbyt odległy, Ukraińska Orkiestra Wolności będzie mogła wystąpić także na Ukrainie — przed swoją rodzimą publicznością, podczas koncertu celebrującego kraj i jego walecznych obywateli, triumfujących nad strasznymi przeciwnościami losu, które musieli znosić.
***
Koncert "Solidarity & Freedom" jest wydarzeniem towarzyszącym drugiej edycji Baltic Opera Festival i odbędzie się 23 lipca o godz. 18:00.
Baltic Opera Festival, 20-25 lipca 2024.
Opera Leśna w Sopocie, Opera Bałtycka w Gdańsku, Stocznia CRIST w Gdyni. Więcej informacji o programie i bilety online: www.balticoperafestival.pl