O tym, �e do trzeciego filaru zapisa� si� trzeba, przypomina si� bardzo cz�sto. Powstaje jednak pytanie, co wybra�: ubezpieczenie na �ycie czy fundusz inwestycyjny. Oba rozwi�zania maj� swoje zalety. Nie s� jednak wolne od wad.

Autorzy reformy emerytalnej za�o�yli, �e Polacy b�d� mieli obowi�zek uczestnictwa tylko w dw�ch filarach, tzn. w zreformowanym Zak�adzie Ubezpiecze� Spo�ecznych i w jednym z OFE. Wi�kszo�� z nas dosz�a do wniosku, �e w zasadzie owe dwa filary zupe�nie wystarcz� do pe�ni szcz�cia podczas „z�otego wieku”. W tym przekonaniu utwierdzi�y ich jeszcze reklamy OFE. Obiecywano w nich przysz�ym emerytom, �e zapisanie si� do konkretnego funduszu zagwarantuje dost�p do wszystkich luksus�w cywilizacji. Tymczasem prawda jest zupe�nie inna i rzek�bym nawet, �e brutalna. Ot� emerytura z dw�ch zreformowanych filar�w b�dzie ni�sza, ni� �wiadczenia wyp�acane do tej pory przez ZUS. W najlepszym wypadku wynosi� b�dzie ok. 60% tego, co udawa�o si� zarobi� aktywnie pracuj�c. Pa�stwo zda�o sobie bowiem spraw�, �e nie jest w stanie zapewni� godziwego �ycia starzej�cemu si� spo�ecze�stwu. Dlatego cz�� obowi�zk�w zwi�zanych z zapewnieniem �rodk�w na emerytur� przerzucono na obywateli.


Stworzono III, teortycznie dobrowolny filar, ale tylko uczestnictwo w nim gwarantuje utrzymanie poziomu �ycia po zako�czeniu kariery zawodowej. W trzecim filarze mieszcz� si� na przyk�ad Pracownicze Programy Emerytalne, kt�re stwarzaj� mo�liwo�� zapewnienia dodatkowej emerytury dla pracownik�w, przez zatrudniaj�cych ich przedsi�biorc�w. III filar mo�e te� zafundowa� sobie ka�dy sam. Do wyboru s� ubezpieczenia na �ycie oraz fundusze inwestycyjne. Ka�de z tych rozwi�za� posiada plusy i minusy, jednak na pewno gwarantuje finansowe zabezpieczenie "jesieni" �ycia.

Wi�cej za dro�ej
Je�eli chodzi o ubezpieczenia na �ycie mamy do wyboru cztery podstawowe rodzaje polis: terminow�, bezterminow�, na �ycie i do�ycie oraz z funduszem inwestycyjnym. Dla potrzeb zabezpieczenia emerytury przydatne s� dwa ostatnie rodzaje ubezpiecze� na �ycie. Zalet� III filaru w postaci ubezpieczenia na �ycie, jest ochrona �ycia jeszcze zanim przejdziemy na emerytur�. Od momentu podpisania umowy z firm� ubezpieczeniow�, nasi bliscy mog� liczy� na odszkodowanie, gdy nas zabraknie. Zaleta to tak�e wym�g systematyczno�ci. Raz podpisana umowa ubezpieczeniowa wymusza systematyczne op�acanie sk�adek. W przeciwnym razie polisa mo�e wygasn�� a pieni�dze wp�acone w postaci sk�adek, przepa��. Trzeba te� wspomnie�, �e decyduj�c si� na ubezpieczenie mamy mo�liwo�� wyboru, jak nasze pieni�dze b�d� inwestowane, tzn. mo�emy wybra� strategi� inwestycyjn�. W grubsza rzecz ujmuj�c s� trzy strategie inwestycyjne: bezpieczna, agresywna i zr�wnowa�ona.

Agresywna charakteryzuje si� maksymalnym zaanga�owaniem w akcje sp�ek gie�dowych. St�d du�e ryzyko okresowych spadk�w warto�ci gromadzonych przez nas oszcz�dno�ci, gdy� gie�d� cz�sto nawiedzaj� bessy czy trendy spadkowe. Ryzyko mo�e si� jednak op�aci�, gdy� obserwacje z rynk�w rozwini�tych dowodz�, i� w d�ugim okresie akcje zawsze przynosz� du�y zysk.

Z kolei strategia bezpieczna polega na ograniczeniu akcji w portfelu na rzecz papier�w bezpiecznych, czyli np. obligacji. Inwestycja taka gwarantuje okre�lony, stosunkowo niski zysk, ale nie ma ryzyka straty, albo ryzyko takie jest minimalne.

Jak �atwo si� domy�li� strategia zr�wnowa�ona jest czym� po�rednim, mi�dzy om�wionymi wy�ej sposobami inwestowania. W przypadku funduszu zr�wnowa�onego portfel w po�owie mog� stanowi� akcje, a w po�owie obligacje czy bony skarbowe.

Wada III filaru w postaci ubezpieczenia to wysoki koszt. Z wp�acanej ubezpieczycielowi sk�adki pokrywane jest bowiem ryzyko naszego zgonu. Dopiero w dalszej kolejno�ci pieni�dze odk�adamy i inwestujemy. Cechy opisane wy�ej charakteryzuj� wszystkie polisy z funkcj� emerytaln�.
Narz�dzia