Je�eli chodzi o fundusze inwestycyjne nie ma problemu z utajnieniem jakich� koszt�w. Tu jest jasno okre�lone, ile trzeba zap�aci� za zarz�dzanie pieni�dzmi i zwykle nie s� to du�e kwoty. Podobnie jak w przypadku ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych tak�e dopuszczaj� mo�liwo�� dowolnego wyboru strategii inwestycyjnych. Jednak maj� wad�, o kt�rej nie spos�b zapomnie�: TFI nie zap�aci odszkodowania uposa�onym, je�eli tu� po wp�aceniu pierwszej kwoty, czy w ka�dym innym momencie, zejdziemy z tego �wiata. Wp�acaj�c pieni�dze do TFI nie op�acamy zabezpieczenia przed ryzykiem, tylko wszystkie pieni�dze przeznaczamy na inwestycje. Ta cecha to zdecydowana przewaga ubezpiecze� nad funduszami inwestycyjnymi. W przypadku TFI nie ma tak�e przymusu oszcz�dzania, bo nie przynosz�c pieni�dzy do funduszu nie tracimy �adnych kwot. �atwiej wi�c, zamiast zaoszcz�dzi� troch� grosza na staro��, wyda� pieni�dze na "ta�ce, hulanki, swawole". Przed tak� sytuacj� zabezpieczy� nieco mo�e za�o�enie tzw. programu systematycznego oszcz�dzania.

W takim wypadku umawiamy si� z TFI, �e przez okre�lony czas, b�dziemy inwestowa� jak�� sum�. Mo�emy j� przynosi� co miesi�c, czy co kwarta�, oby tylko na koniec roku na rachunku w TFI znajdowa�a si� um�wiona suma. W zamian TFI przyznaje nam ulgi w op�atach, si�gaj�ce nawet 100 proc. W przypadku niedope�nienia przez nas obowi�zku wp�aty, ulgi w op�atach przepadaj�. To jest jaki� argument przemawiaj�cy za systematyczno�ci�, jednak nale�y w tym miejscu przypomnie�, �e te op�aty, o kt�rych pisz� wy�ej, s� niewielkie, w granicach jednego dw�ch procent inwestowanej sumy. Jednak nawet takie ma�e kwoty po ulicy piechot� nie chodz�, dlatego za�o�enie takiego programu to dobry pomys�.


Najlepiej w banku obs�uguj�cym nasze konto osobiste, zleci� przelewanie do TFI co miesi�c ma�ej sumy i zapomnie� o sprawie. Z tych ma�ych sum po latach zbierze si� powa�na kwota. A sumy rzeczywi�cie mog� by� niewielkie, nawet 600 z� rocznie, czyli 50 z� miesi�cznie.
Narz�dzia