filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 11 sierpnia 2020, 14:20

autor: Karol Laska

Prequel Star Wars: Rogue One z nową aktorką

Pomimo braku możliwości pracy na planie, twórcy serialu Star Wars o Cassianie Andorze potwierdzili parę wyborów castingowych. Najnowszym z nich jest Adria Arjona.

Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie jest według wielu fanów najlepszym pełnometrażowym filmem Star Wars kilku ostatnich lat. Widzom spodobała się tragiczna historia rebeliantów, którzy w imię wyższego celu postanowili udać się na śmiertelnie niebezpieczną misję. Na dodatek produkcja zarobiła ponad miliard dolarów, a więc szkoda byłoby pozostawiać tę historię bez jakiejkolwiek kontynuacji.

Twórcy postanowili postawić na serial, opowiadający o losach Cassiana Andora (jeszcze przed akcją Rogue One). Po drodze dzieło zdążyło stracić showrunnera, a prace na planie zostały wstrzymane ze względu na pandemię koronawirusa. W ostatnich miesiącach nie zostaliśmy zasypani nowościami związanymi z owym spin-offem, ale przynajmniej regularnie wzbogacano obsadę o nowe nazwiska. W kwietniu pisaliśmy o dołączeniu do ekipy Stellana Skarsgarda (znanego z Marvel Cinematic Universe) oraz Kyle’a Sollera (z oryginalnego filmu HBO pod tytułem Brexit).

Wedle doniesień serwisu informacyjnego Deadline, do wymienionych panów dołączyła właśnie Adria Arjona. Ma ona zagrać jedną z najważniejszych ról obok Diego Luny, który ponownie wcieli się w Cassiana Andora. Aktorkę tę możecie kojarzyć z ostatnich hitów sensacyjnych Netflixa z 6 Underground Michaela Baya oraz Potrójną granicą J.C. Chandora na czele.

Artystka zabłysnęła głównie dzięki udziałowi w blockbusterze pod tytułem Pacific Rim: Rebelia, a niedługo wystąpi także u boku Jareda Leto w marvelowskim Morbiusie. Jasno widać, że jej hollywoodzka kariera zaczęła nabierać tempa. A kiedy dokładnie zobaczymy ją w uniwersum Gwiezdnych wojen? Tego jeszcze nie wiemy, a winę za taki stan rzecz ponosi pandemia.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej