Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 czerwca 2024, 13:18

autor: Adrian Werner

Plotka o twórcach Black Myth Wukong szantażowanych przez Sweet Baby Inc. odbiła się szerokim echem w Internecie

W weekend rozpętała się afera związana Black Myth: Wukong. Wszystko za sprawą najprawdopodobniej nieprawdziwych plotek o próbie wyłudzenia 7 mln dolarów od twórców gry przez firmę Sweet Baby Inc.

Źródło fot. Game Science
i

Black Myth: Wukong to powstające na silniku Unreal Engine 5 obiecujące RPG akcji zainspirowane chińskim folklorem oraz klasyczną szesnastowieczną powieścią Wędrówka na Zachód. Na grę czekają tłumy – wystarczy stwierdzić, że obecnie na Steamie śledzi ją ponad 472 tysięcy osób, co czyni z niej najbardziej „pożądaną” produkcją w tym serwisie. Nic zatem dziwnego, że gdy w ten weekend pojawiły się pewne kontrowersje związane z tworzącym projekt studiem Game Science, gracze zareagowali bardzo emocjonalnie, a Internet zalały spekulacje i błędne interpretacje sytuacji.

Afera w skrócie

  1. Cała afera dotyczy oskarżenia o próbę wyłudzenia przez progresywnych konsultantów z firmy Sweet Baby Inc. 7 mln dolarów od twórców Black Myth: Wukong. Ci pierwsi mieli grozić deweloperom, że jeśli nie zostaną zatrudnieni za taką kwotę, to zorganizują nagonkę na autorów gry. Oferta miała zostać odrzucona.
  2. Taka sprawa byłaby jedną z największych afer w branży, ale źródła tych doniesień są bardzo wątpliwej jakości i nie ma żadnych dowodów na to, że sytuacja faktycznie miała miejsce.

Kontekst i wyjaśnienie całego zamieszania

  1. Aby wyjaśnić całą sytuację musimy cofnąć się do ubiegłego roku. Wtedy to serwis IGN opublikował artykuł, w którym studio Game Science zostało oskarżone o seksistowskie praktyki. Szefowie firmy faktycznie wielokrotnie wypowiadali się publicznie w budzący wątpliwości sposób, używając często seksualnych metafor. Kwestią dyskusyjną jest natomiast, czy można tu mówić o prawdziwej mizoginii. Zespół ogólnie wydaje się być po prostu fatalnie zarządzany, a do tego cechować się toksyczną kulturą pracy, która rozciąga się na wszystkich zatrudnionych deweloperów, a nie tylko na kobiety. Przykładowo, na jednym z plakatów zachęcających do pracy w studio można było przeczytać, że w firmie crunch jest czymś dobrym, osoby z nadwagą nie mają czego szukać w tej firmie i zakazane jest „bzykanie z koleżankami z pracy”.
  2. Ocenę sytuacji utrudnia fakt, że kontrowersyjne wypowiedzi deweloperów pisane są oczywiście w języku chińskim i wiele zależy od tego, jak zostaną przetłumaczone. To, co zostało ukazane przez IGN jako seksistowskie, inni interpretują jako jedynie wulgarne.
  3. Niezależnie od interpretacji, faktem jest, że studio Game Science nigdy nie odniosło się oficjalnie do tej sprawy. Z rezultacie IGN zaczęło ją przywoływać przy każdym artykule dotyczącym Black Myth: Wukong, chcąc najwyraźniej wymusić jakąś reakcję na deweloperach.
  4. Tak prezentuje się sytuacja faktyczna. Jednak w ten weekend emocje związane ze sprawą zostały mocno podkręcone po tym, jak jeden z chińskich graczy opublikował wpis, w którym twierdził, że krytyka Game Science wynika z tego, iż agencja konsultancka Sweet Baby Inc. miała zaoferować deweloperom swoje usługi w zwiększeniu progresywności gry za kwotę 7 mln dolarów. Twórcy odmówili i wszystkie negatywne artykuły na temat studia miały być zemstą za to.
  5. Jak komentuje specjalizujący się w rynkach azjatyckich analityk Daniel Ahmad, nic nie wskazuje na to, żeby te doniesienia miały cokolwiek wspólnego z rzeczywistością. Ich źródłem jest przypadkowy gracz i nie potwierdziły ich żadne wiarygodne źródła, ani sami deweloperzy. Do tego wypowiedzi szefostwa Game Science budziły kontrowersje już wiele lat temu w chińskich mediach społecznościowych, na długo zanim sprawą zainteresowały się zachodnie media. Trudno tutaj mówić o jakimś sekrecie, którego ewentualne ujawnienie mogłoby posłużyć jako groźba. Również sama kwota 7 mln dolarów za usługi konsultacyjne jest niedorzeczna.

Wygląda to więc tak, że istniejące kontrowersje wykorzystano jako fundament do zbudowania fałszywej afery. W jej nagłośnieniu pomogło wykorzystanie nazwy firmy Sweet Baby Inc., która, delikatnie mówiąc, nie jest zbyt lubiana przez wielu graczy.

Prace tego zespołu można oceniać różnie, ale najczęściej są to gdybania, gdyż w większości przypadków nie wiadomo, za co dokładnie odpowiadał on w danej grze. W rezultacie obrywają za to produkcje, które na to nie zasługują. Wystarczy tu wspomnieć zeszłoroczne Shadow Gambit: The Cursed Crew, które po premierze zebrało wyśmienite recenzje i równie dobre opinie od graczy. Ponad pół roku po premierze, gdy rozpoczęła się afera wokół Sweet Baby Inc., próbowano rozpętać (na szczęście nieskutecznie) review bombing na Steamie, tylko dlatego, że ktoś zauważył, iż przy tytule pomagali konsultanci z wymienionej agencji.

Choć obecne reakcje na samą wzmiankę o zaangażowaniu Sweet Baby Inc. są często wręcz histeryczne, to sama agencja również nie jest bez winy. Prezeska firmy, Kim Belair, w trakcie panelu na GDC mówiła, że deweloperzy chcący większej różnorodności i zatrudniania konsultantów (specjalistów w branży) powinni straszyć swoich szefów i dział marketingu wizją tego, jaka może być reakcja na brak danych elementów w grze. Przy takich wypowiedziach trudno się dziwić, że niektórzy gracze dali wiarę plotkom o próbie wyłudzenia 7 mln dolarów od studia Game Science.

Przypomnijmy, że Black Myth: Wukong zmierza na pecety oraz konsole Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5. Premiera ma się odbyć 20 sierpnia tego roku.

  1. Oficjalna strona internetowa gry Black Myth: Wukong

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej