Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 maja 2024, 13:20

Command & Conquer zniknęło z YouTube'a. Gracze spekulują

Co się stało z kanałem YouTube serii Command & Conquer? Fani nie są pewni, ale faktem jest, że konto wraz z całą zawartością nie jest już dostępne.

Źródło fot. Electronic Arts.
i

Oficjalny kanał YouTube serii Command & Conquer zniknął z serwisu.

Jak donieśli internauci, już jakiś czas temu zmieniła się grafika profilowa konta na domyślną dla całego YouTube’a. Użytkownik, który poinformował o sytuacji w wątku w serwisie Reddit, podejrzewał, że być może firma Electronic Arts szykuje jakieś ogłoszenie związane z kanałem. Pomylił się, bo konto wraz z całą zawartością jest już niedostępne.

Na szczęście większość (jeśli nie wszystkie) z materiałów kanału – w tym seria „Kane Get Personal” – zostały udostępnione w innych miejscach. Niemniej gracze nadal nie są pewni, co oznacza ta decyzja wydawcy. Część wieszczy porzucenie Command & Conquer przez EA, choć inni internauci spodziewają się restartu serii.

Jest też inna opcja: jak wskazują niektórzy użytkownicy Reddita, równie dobrze konto mogło być powiązane z … adresem e-mail dawnego pracownika Electronic Arts. Jego konto Google i skrzynka pocztowa mogły zostać usunięte – wraz z powiązanymi usługami, takimi jak YouTube. Mało profesjonalne, ale błądzić jest rzeczą ludzką.

Oczywiście to tylko spekulacje, bo EA nie zabrało głosu w tej sprawie. Niemniej chyba nie ma się co martwić o porzucenie C&C. W końcu w drodze jest mobilna odsłona serii.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej