Forum: Fico dostał kulkę.

Też jestem poetą (hobbistycznym) i potwierdzam. To znaczy być jebni*tym w zupełnie innej skali xD

Ale to jednak nie jeden z tych od twierdzenia, że "Słowa są silniejsze niż kule".

Przecież to nie Franz Ferdinand tylko proruski polityk którego nawet jak zejdzie, to nie będzie zbytnio szkoda.

A wiesz ze nawet nie wiedzialem. CHyba sie za malo sasiedzka polityka interesuje.
Troche zmienia postac rzeczy. Ale mimo wszystko czlowiek. Troche. ;)

Dobra moze byc. ;)

Z tego co kojarzę to jest to znacznie gorszy osobnik niż pato raper. To chyba zdrajca kraju który działał na korzyść ruskow

Postrzelony został demokratycznie wybrany przywódca kraju. Nie trzeba być jego wyborcą, by uznać, że to bardzo poważne wydarzenie, które źle wpływa na stabilność państwa. I to nie byle państwa, a naszego bezpośredniego sąsiada, który tak jak my jest państwem frontowym. Głupota Ficy tych faktów nie zmienia ani ich nie usprawiedliwia.

tylko proruski polityk
gorzej, jebany gaśniczak i konformista

Nie no, ruscy to akurat raz wybranego usunąć nie potrafią.

No tak, nie przemyslalem tego. Tam wladza zabija a nie wladze zabijaja.

I znów się sprawdza to, co od zawsze mówiłem. Całe zło pochodzi od lewicy.

Ejjj, jednak w tym przypadku zło wróciło w postaci ołowiu.

Jak przeżyje, zostanie bohaterem narodowym. Będą mu stawiali pomniki.

Za pośrednictwem 71 letniego pisarza z opozycji? To chyba trochę naciągane. Może Cintula zwyczajnie uznał, że to będzie "piękne" zwieńczenie jego działalności opozycyjnej a ze względu na wiek to i więzienie mu nie straszne.

Też bym obstawiał coś w stylu drogi do nieśmiertelności albo po prostu zwariował. Nie trzeba się leczyć psychiatrycznie, aby być świrem, wiek też robi swoje.

Najlepszy był ten ochroniarz, który z uporem maniaka kopał w tę barierkę...WTF.

Bo tym właśnie kończy się zasada kolesiostwa i zatrudniania "swoich". Za pisu było tak samo - bierny, mierny ale wierny. Nie liczą się kompetencje tylko znajomości, później dochodzi łapówkarstwo a wszystko kończy się upadkiem Państwa.

Ochrona PiSu akurat była na wysokim poziomie, co prawda Jarek sobie załatwił wszystkie możliwe służby do chronienia swej własnej dupy, szczególnie od swoją chatą, ale pomimo tylu lat rządów nic nikomu się nie stało, a wiele razy przecież sytuacja w kraju była na ostrzu noża.
Czego nie można powiedzieć o drugiej stronie, bo wszyscy pamiętamy jaką ochronę załatwił sobie Adamowicz, same dziadki i inwalidzi. Tacy to najwyżej w Carrefourze przy kasach mogą sobie stać, a nie chronić prezydenta miasta. Mam nadzieję, że jednak ochrona głównego rządu stoi na jakimś tam poziomie i nie będziemy mieli już powtórki z rozrywki.

Czyli jednak ruscy swojego? Przecież to jakiś poeta opozycji miał być.

No właśnie, czy premier Fico nie zmiękczył przypadkiem swojej narracji w kwestiach wsparcia dla Ukrainy? Chyba z miesiac temu użył wręcz słowa "przyjaciele" w stosunku do Ukraińców.
Ruskim botom obecnie pasuje narracja, że CIA, CIA, CIA, WOŁYŃ POZA TYM, CIA.
U nas Fico kojarzy się jednoznacznie z prorosyjskim dronem, a z tego, co pobieżnie przeczytałem w różnych źródłach, nie jest to postać tak oczywista. Powiedzmy, że miał trochę rozterek.

Tnę oczywiście wszystko brzytwą Ockhama i zupełnie prawdopodobne wydaje mi się, że dziadek się zwyczajnie odpalił i mógł mieć zaburzenia.
Ale czy nie było tam szantażu i powiązania z ruskimi siatkami? Ciekawe, ciekawe.