Hakerzy przejęli konta brytyjskiej armii, by wypromować NFT
Taa, nie ma to jak krypto. Jakiś haker hakuje coś i promuje krypto, no przecież krypto jest super ;].
NFT podupada. ilość transakcji maleje, oraz kwoty jakimi się operuje.
Nie wiem kto normalny kupuje NFT, by po miesiącu być na tym stratnym.
Nie uważasz, że dziwne byłoby, gdy podczas spadków na rynku krypto, transakcje nie malały. Gdy BTC zacznie rosnąć, to ludzie znowu zaczną inwestować w krypto i nft.
Żadni hakerzy, po prostu tehnicy sabotażowi jakieś firmy której gruba ryba kazała wykonać bardzo edży akcje promocyjną.
Nic nowego, a jak myślicie kto dzisiaj tworzy wirusy i szpiegi, bo hakerzy raczej nie (ale oczywiście stereotypy takie jak "głupi gracze" czy "hakerzy" i temu podobne robią swoje i phając propagandę do przodu.). Więc kto, ano właśnie technicy informatyczni o konkretnym backgroundzie, tacy są praktycznie hakerami tyle że na usługach korpo. A więc żeby pophnąć ludzi do częstrzego zakupu trzeba uszkodzić ich szprzęt albo system i tu pomaga wirus, a żeby wiedzieć więcj o użytkowniku niż z śladu sieciowego to zostaje komputer i tu z pomocą przyhodzą szpiegi.