Kolejny wątek ode mnie na temat Black Opsów. Poprzednio gadałem o unikalnej jak na CoDa mechanice decyzji w BO2, teraz o CoDzie który nie doczekał się kampanii: Mowa oczywiście o Black Ops 4, albo, jak twórcy zapowiadali, "IIII".
Co sądzicie o tej części? Jak bardzo zależało wam na kampanii i czy skupienie się Activision na multi wszystkim nadrabiało? Ja osobiście mam do tego bardzo mieszane uczucia: CoD od zawsze kojarzył mi się z kampanią i liczyłem na jakiś wielki finał Black Opsów a tymczasem dostałem shootera z samym multiplayerem. Przez długi czas wstrzymywałem się z zakupem, ale teraz coraz bardziej mnie kusi aby zobaczyć jak to wyszło. Oczywiście zakładając, że jest jeszcze duża grupa ludzi która gra w to na PS4.
Chodzą plotki, że nowy CoD ma być piątym Black Opsem... W sumie ciekawe jak to wyjdzie, chociaż mogliby skupić się na czymś nowszym albo odnowić Advanced Warfare/Ghostsy. Może za dużo wymagam? Zapraszam do dyskusji :)
Jak jeszcze grałem na pc to dla mnie super się w to grało. Wcześniej byłem zwolennikiem bfow ale po tym co zaczęli robić odbilem się od tej serii. Zaryzykowalem w humblu za 40 zł i n je zalowalem. Super się grało, szybkie gry, pozytywnie się zaskoczyłem.
Kampanii mi nie brakowało bo kupiłem z myślą o Multi, w bfach nawet kampanii nie uruchamiałem
Trochę sobie przejrzałem na temat czwartych Black Opsów i nie ukrywam, że dałbym tej gierce szanse pomimo braku kampanii. Niestety, na razie wstrzymuje się z obawą, że serwery mogły nieco opustoszeć. Z drugiej strony, podobno BO4 przebiło liczbą sprzedanych kopii same Red Dead Redemption 2 także kto wie...