Macie ostatnio jakieś problemy z Pocztą Polską? Czekam na dwa priorytety tydzień i dupa zbita, nie ma :( Co prawda już kiedyś czekałem na priorytet polecony 2 tygodnie, ale...
Ja w tym miesiacu czekalem na paczke z Czech 23 dni, z czego 10 dni spedzila lezac na sortowni w Warszawie, czyli w miescie do ktorego zostala wyslana... pozniej to juz klasyk czyli info na stronie o probie doreczenia (hehe) i awizowaniu przesylki. Zdziwilo mnie tylko ze tym razem listonosz nawet awizo nie zostawil w skrzynce. Gdyby nie wlasna inicjatywa to przesylka pewnie wlasnie wracalaby do nadawcy.
Kumpel mial prawie blizniacza sytuacje. Zamawia sporo gadzetow, lub jak ja wole na to mowic - smieci, z Aliexpress i ostatnio odeslali mu paczke do Chin bo nie wiedzial, ze czeka na poczcie.
Słyszałem, że poczta padła ofiarą ataku DDOS. Jakiś zwyrodnialec nadał naraz 2 listy.
Czekalem na dwa listy z sadu - przyszly po ponad 14 dniach. Z jednego miasta do tego samego.
Wiele zależy też od lokalnej poczty. U mnie jest tragiczna i np. przesyłka ląduję na poczcie, ale listonosz przynosi dopiero po kilku dniach.
Czasem to po prostu wina braków kadrowych i zwyczajnie nie wyrabiają się, czasem jednak lenistwo.
Powodem pewnie są braki kadrowe, okres urlopowy itp. W moim mieście przez brak personelu na Poczcie, dwie poczty skróciły godziny urzędowania do 17ej. Jeszcze trochę i na poczcie będą obsługiwać ludzie za wschodniej granicy, ot taka rzeczywistość.
Ja mialem raz w Wawie takiego agenta listonosza, ze potrafil np. przyniesc 30 awizo z 2 tygodni na raz (z czego czesc po terminie), innym razem na smietniku w poblizu bloku lezalo z 50 listow
Doszedł do mnie dzisiaj list priorytetowy. Powtarzam: PRIORYTETOWY. Data nadania: 23 lipca. Poczta Polska, na nią zawsze można liczyć!