-Program po PL
-Darmowy
-z wbudowaną biblioteką dźwięków
No i żeby jakiś dobry był:):)
Jakie propozycje??
Może FL Studio jakaś wersja trial 30- dniowa by wystarczyła - chyba, że takiej nie ma. Brzmieniowo kiedyś był na prawdę na poziomie - jak real. Osobiście ja się bawiłem tylko darmowym musecorem - jednak żadnej biblioteki on nie ma a midi brzmi kiczowato - raczej nie jest do bitów - tylko on bardziej dla muzyków - zapis nutowy trzeba znać- nie wiem czy ma rozpoznawanie klawiatur do midi - ale jeżeli dałoby się wklepywać muzę grając lub przesyłać perkusję i przekonwertować do jakiegoś programu z bankiem próbek byłby spoko.
Ja byłem w sumie zaskoczony, że darmowym programem można całą partyturę dla zespołu stworzyć - nie miał jedynie kilku instrumentów które występowały w komercyjnych.
w demowce fl studio nie mozna zapisywac projektow, tj mozna tylko wyeksportowac do pliku typu mp3, wav etc
a - to dupa
Pomyliłem nazwy - miało być Musescore jeżeli się nie mylę
ja robiłem podkłady w fl studio 9 i 10 dosyć długi czas, teraz zaprzestałem, polecam program ale tylko pełną wersje bo w demówce możesz robić projekty ale na raz tzn. nie możesz zapisać i kontynuować. Sam program jest genialny, można zrobić coś zajebistego ale to wymaga miesięcy wprawy.
Wbudowana biblioteka jest ale jak chcesz zrobić coś swojego, co brzmi porządnie to z wbudowanych dźwięków gówno zrobisz. Musisz pościągać profesjonalne wtyczki, instrumenty i najlepiej sample (chyba że umiesz sam wycinać).
Bez podstawowej wiedzy muzycznej nie zrobisz nic, a jakąś tandete. Jest pełno tutoriali na yt jak zacząć jak się wkręcisz to jest fajna zabawa.
Nie chcę zbytnio namawiac do piractwa, ale serio polecam jakiegoś FLa, dopóki nie udostępniasz niczego i nie 'wydajesz', a puszczasz mamie, szwagrowi i koleżankom, to tak naprawdę zło się nie dzieje. Przecież i tak by na Tobie nie zarobili, jeżeli ściągniesz, a nic nie wypuścisz, bo i tak.. byś tego nie kupił.
Są tony tutoriali i na youtubie i na googlach, a jak znasz angielski i masz trochę zapału, to dokopiesz się do niewyobrażalnej wiedzy. A do tworzenia profesjonalnej muzyki i tak w sumie nie unikniesz wydatków, to co wtedy taki zakup FLa zaboli. (bo co to jest 200 ojro? :D) ;)