Wynajmuje od jakiegoś czasu mieszkanie w której jest kuchenka indukcyjna. Pierwsze spotkanie z ta kosmiczna technologia, ale powoli się przekonuje.
Od poczatku jednak miałem z nią kilka problemów. Najpierw brak odpowiednich naczyc, przypalonr żarcie... Standardy
No ale do tej pory jest jeden szkopul. Jeden z 4 palników nie wykrywa zadnego gara. Zaczyna migac tak jakby był zły garnek albo jakby go w ogóle nie było. Probowalem z różnymi naczyniami, bez skutku.
Czy to się kwalifikuje do serwisu? Może jeden z palników ma specjalne zastosowanie? :/ oddawać ba gwarancje? Nie jest mi do szczęścia potrzebny ale nie chce żeby właściciel mieszkania później obarczał mnie wina za uszkodzony sprzęt, którego nie sprawdzilem przy wprowadzaniu sie
Nie mam instrukcji, do tej pory nie używałem ale wydaje mi się ze gdyby kuchenka była uszkodzona to by cala nie działała a nie jeden grzejnik. Może to jakas pierdola, np źle podpiety, wiec wole się upewnić zanim ściągnęli tu serwis
Z tego co wiem wszystkie palniki mają takie same zastosowanie.
Sprawdź czy na garnkach jest taki wzorek zwojnicy.
Te same garnki działają na innych polach, a na tym felernym juz nie
No to się kwalifikuje do serwisu, popytaj jeszcze na elektrodzie, tam się znają dużo lepiej.
Moze nie ma podpietej sily,kolega na nowym mieszkaniu mial tak ze 2 palniki z 4 dzialaly bo mial podpiete pod zwykle gniazdko,dopiero jak podpial pod silowe zadzialaly wszystkie 4