Reportaż Jakubowskiego czyta się jak krwawy thriller, z tymże nie jest to niestety fikcja literacka. Autorowi trzeba oddać drobiazgowość przy rekonstrReportaż Jakubowskiego czyta się jak krwawy thriller, z tymże nie jest to niestety fikcja literacka. Autorowi trzeba oddać drobiazgowość przy rekonstrukcji katastrofy, czytelny układ tekstu, logiczne i spójne rozdziały. Jasne, pojawiające się zarzuty o hermetyczność są jak najbardziej zasadne, trudno osobom, które nie interesują się koleją (choć sam mikolem nie jestem, najwyżej adeptem mikolstwa) poruszać się w gąszczu tych wszystkich skomplikowanych specyfikacji technicznych, urządzeń, procedur. Pewnego znużenia można też doznać czytając o procesie (żargon prawniczy przypomina czasem czysty bełkot), ale są to elementy równie ważne, co relacje poszkodowanych czy bliskich ofiar.
Z lektury Zderzenia czołowego przychodzi smutna refleksja o stanie bezpieczeństwa na kolei, na prowizoryczności instytucji publicznych, i bardzo polskiego „jakoś to będzie”. Oprócz smutku, współczucia, czasem strachu i przerażenia, pojawia się też pospolity wkurw na lata zaniedbań kolei, nieodpowiedzialnych polityków/urzędników i działania państwa z kartonu w ogóle.
PS. Zderzenie czołowe to też świetne rozwinięcie tematu o sygnale zastępczym opisanym pokrótce w innej książce o kolei - Ostrym cięciu Trammera...more
Oni to w głównej mierze praca czysto naukowa, widać dobitnie ogrom i tytaniczną pracę jaką wykonała autorka, by na podstawie często tylko strzępów infOni to w głównej mierze praca czysto naukowa, widać dobitnie ogrom i tytaniczną pracę jaką wykonała autorka, by na podstawie często tylko strzępów informacji, urywków biograficznych przywrócić pamięci nieheteronormatywne ofiary nazistowskich obozów.
Zrekonstruowane losy ofiar tworzą swoisty wielogłos, tak bardzo potrzebny w dzisiejszym dyskursie, w którym niestety ogromną rolę nadal odgrywają przedwojenne fantazmaty i wykluczenie.
Onych chciano wymazać, zapomnieć, podwójnie wykluczyć, lecz dzięki odwadze i determinacji badaczek i badaczy udaje się przywrócić pamięć o Ocaleńcach. Może doczekamy też czasów, gdy nieheteronormatywne ofiary paragrafu 175 (choć nie tylko) zostaną godnie upamiętnione.
PS. Rozdział Pokłosie to zdecydowanie najlepsza część, jest niejako też kontrą do nie tak dawno wydanej książki o akcji Hiacynt....more
Tak oto powinno się pisać książki historyczne i nauczać historii w szkołach.
Książka Majewskiego to pozycja wybitna, napisana z niesamowitym wyczuciem,Tak oto powinno się pisać książki historyczne i nauczać historii w szkołach.
Książka Majewskiego to pozycja wybitna, napisana z niesamowitym wyczuciem, w dynamicznym reporterskim stylu, klarownie I kompleksowo opisująca kryzys roku 1938.
Majewskiemu udało się zamknąć w kilkuset stronach złożoną ówczesną sytuację polityczną, oddać atmosferę towarzyszącą tamtym wydarzeniom, zwięźle opisać brudne intrygi polityczne,zakulisowe rozmowy, niemalże zobrazować wielkie spektakle propagandowe.
Kiedy wybuchnie wojna to pozycja pozwalająca zrozumieć złożoność ówczesnej sytuacji międzynarodowej, niejednoznaczność postaw, skomplikowaną grę grup interesów. Pozwala również zgłębić tragedię Czechosłowacji i jednocześnie przypomina o sytuacji, w której w imię ratowania pokoju za wszelką cenę, Europa nieuchronnie zbliżyła się do katastrofy.
PS. Lektura książki jest porywająca, lepsza od niejednego thrillera czy kryminału...more