Postać Wasilewskiej nie była mi znana, poza jej rolą w czasie formowania Dywizji Kościuszkowskiej, stąd też biografia wypełniła poważne luki w mojej wPostać Wasilewskiej nie była mi znana, poza jej rolą w czasie formowania Dywizji Kościuszkowskiej, stąd też biografia wypełniła poważne luki w mojej wiedzy. Książka jest bardzo solidnie napisana i udokumentowana. Niestety nie da się specjalnie bohaterki wyidealizować, jedyne co przychodzi do głowy że żyła urojeniami. Ciekawe że w czasie czytania najpierw podszedłem do tej książki bardzo entuzjastycznie, a w miarę czytania, koło roku 1940 zacząłem odczuwać mdłości, niekoniecznie związane z samą Wasilewską (która w tym czasie właśnie rozkwitła) ale spowodowane tą atmosferą we Lwowie pod sowiecką okupacją, tą zakisłą kombinacją paraluiżującego strachu, morderstw, wywózek, propagandy, szpiegowania. donosicielstwa, pijaństwa, partyjnych przywilejów i moralnego upadku. Tu nagle zacząłem kwestionować moją decyzję czytania tej książki, ale do końca na szczęście nie bylo za daleko, więc dojechałem. Rozdział o dywizji kościuszowskiej czytałem z okropnym poczuciem smutku i wręcz bezdennej rozpaczy. Po tym wszystkim, choć wiem że robi on świetną robotę, zdałem sobie sprawę że musi jeszcze minąć kilka lat, teraz jeszcze nie jestem jednak mentalnie gotowy do czytania innych książek autora i na te tematy. ...more
Nie mogę uwierzyć że jakimś cudem dowiedziałem się o tej książce dopiero w 2023 roku, ponad dziesięć lat po jej wydaniu. Książka się nie zestarzała i Nie mogę uwierzyć że jakimś cudem dowiedziałem się o tej książce dopiero w 2023 roku, ponad dziesięć lat po jej wydaniu. Książka się nie zestarzała i zawsze pozostanie aktualna. Oczywiście dla nas Polaków jest to dzieło na temat Góralszczyzny i ten temat nas fascynuje, nikt go bowiem nie podjął przedtem tak uczciwie, otwarcie, odkrywczo, prowokacyjnie, ciekawie, z głębokim zrozumieniem i prawdziwą trudną miłością. Czarująca gadatliwość autora ani na chwilę nas nie nudzi, wprost przeciwnie, apetyt rośnie w czasie czytania. Dla mnie jednak najciekawsze jest to że procesy kulturowe, ekonomiczne, systemowe opisane w książce nie są typowe tylko dla tego regionu, W innych miejscach przesyconych folklorem systemy komunistyczny i kapitalistyczny wyrządziły takie same niedowracalne szkody. Czy to Chiapas i Oaxaca w Meksyku czy Navajo Land w USA, czy w rumuńskiej Timisoarze, proces historyczny przebiega podobnie. Ktokolwiek ma ponad 40 lat może już nam opowiedzieć jak szybko piękno znika z naszej planety. A sama idea folkloru wymaga głębszej refleksji. W książce zabrakło dyskusji na temat Gorallenvolk i samej okupacji, ale to jest temat bardzo trudny, natomiast ciekawy (i smutny) był bardzo wątek Łemkowski. Sam osobiście znam Łemków których wyrzucono z tamtych okolic, mieszkają bowiem tam skąd wyrzucono moich dziadków. Książka jest unikatem, nie można ją wpasować w żaden gatunek literacki, jest trochę naukowa trochę wspomnieniowa, wielowątkowa. Zastanawia że tak nieslychanie, rewelacyjnie wprost udana publikacja nie jest wszystkim w Polsce znana, Takie książki to prawdziwa rzadkość. ...more
Na moje nieszczęście, przed przeczytaniem tej książki zapoznałem się z negatywną jej recenzją napisaną przez znanego młodego krytyka warszawskiego. OcNa moje nieszczęście, przed przeczytaniem tej książki zapoznałem się z negatywną jej recenzją napisaną przez znanego młodego krytyka warszawskiego. Ochłodziło to mój zapał i książka przeleżała na półce kilka miesięcy. A teraz w zamian mam niechęć do owego krytyka, książka jest bowiem zadaniem wypełnionym bardzo dobrze. Owszem, może się trochę dłużyć a nawet chwilowo około strony 120 wydawać się przez moment ciut nudnawa, ale naprawdę warto dojechać do końca, tam oczekuje nas bowiem niezłe crescendo, robi się bardzo ciekawie, a na końcu prawdziwie po ludzku smutno. To że ten kraj, od odzyskania demokracji do dnia dzisiejszego nie chce podać ręki tym ludziom jest naprawdę totalnie deprymujące. To co krytyk uznał za wadę książki, a mianowicie nieużywanie pewnych źródeł (np. książek Tomasika) ja uznałem za zaletę, najgorsze bowiem czytać książkę która oparta jest na książkach które już się czytało. To co krytyk uznał znów za wadę, a mianowicie pobieżne bardzo potraktowanie fikcji lierackiej na te tematy, ja uznalem za zaletę, książka ta bowiem nie jest o fikcji ani o literaturze, ale o tym co się naprawdę stało. Ważne by odróżnić gejowskie powieści o tych czasach (często przecież świetne!) od, w porównaniu z nimi, suchego reportażu który grzebie w faktach i próbuje dojść do tego co naprawdę się wydarzyło. To że akta tych osób są dzisiaj na policji i są dalej używane jest skandalem, ale też warto zdać sobie sprawę że w Polsce władzę przekazano z ręki do ręki, to nie był gwałtowny przewrót polityczny. Dzisiejsza atmosfera w konsulatach czy na przejściach granicznych jeszcze jest ciągle ta sama, państwowy aparat dalej zachowuje się tak jakby wiedział o nas ciut więcej niż sobie życzymy. A jakże sprytnym pomysłem było przekazanie pewnych części archiwów (w tym akcji Hiacynt) na policję, której nie obejmuje prawo do odtajnienia archiwów. Nie wiem czy po tej lekturze jestem bardziej zszokowany czy bardziej zasmucony....more
Zakupiona w przecenie w polskiej księgarni w Chicago, książka definitywne przekroczyła moje oczekiwania. Pisana językiem prostym, łatwym, dostępnym, aZakupiona w przecenie w polskiej księgarni w Chicago, książka definitywne przekroczyła moje oczekiwania. Pisana językiem prostym, łatwym, dostępnym, ale precyzyjnym i pełnym treści, pozycja ta przekazuje nam niesłychane biografie kilku osób z zagranicy które osiadły w PRL oraz jednego biznesmena który wrócił, ale na krótko. Wszystkie te historie są niesamowite. Liczba agentów którzy "rozpracowywali" codziennie te osoby jest dość szokująca. Cały system państwowy pilnowania wszystkich po kolei to jakieś totalne szaleństwo. Młodzi powinni czytać takie książki, by dowiedzieć się ciut o życiu w kraju przed 1989 roku. To jest świetnie napisana książka. Polecam....more