Rudolf Weigl to człowiek, który pokonał tyfus plamisty.
W czasie pierwszej wojny światowej epidemie tyfusu pochłonęły kilka milionów ludzkich istnień. Szczepionka opracowana przez Weigla uratowała od śmierci kolejne miliony w Chinach, Afryce i Europie.
Autor wielu poczytnych biografii, m.in. generała Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego – „Wieniawa. Szwoleżer na Pegazie” (1991), Leopolda Tyrmanda – „Zły Tyrmand” (1992), Stefana Kisielewskiego – „Kisiel” (1997), Władysława Broniewskiego – „Broniewski. Miłość, wódka, polityka” (2011) i Juliana Tuwima – „Tuwim. Wylękniony bluźnierca” (2013), Stefana Banacha, Hugo Steinhausa, Stanisława Ulama, Stanisława Mazura, Antoniego Łomnickiego – „Genialni. Lwowska szkoła matematyczna” (2014) oraz wyboru felietonów publikowanych w miesięczniku „Odra” - „Przecieki niekontrolowane” (2001). Jest także autorem bajek – „Mostek czarownic. Baśnie wrocławskie” (1996) i „Baśnie dolnośląskie” (2005), satyrycznej historii Wrocławia – „Zrób sobie Wrocław” (1997, z ilustracjami Tomasza Brody) oraz subiektywnego przewodnika – „Dolny Śląsk. Siedem stron świata”. Jest dziennikarzem „Odry” i kierownikiem Gabinetu Świadków Historii w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich, gdzie sprawuje pieczę m.in. nad archiwum Jana Nowaka-Jeziorańskiego i Władysława Bartoszewskiego.
Biografia wybitnego naukowca, który wybrał Polskę jako swoją ojczyznę, mimo że z urodzenia był Austriakiem, osiadł w Lwowie i odkrył szczepionkę na tyfus plamisty i przez kolejne lata produkował ją w swoim instytucie. W trakcie wojny był nietykalny i dla sowietów i dla hitlerowców - tak bardzo jego szczepionka była wtedy potrzebna. Po wojnie nieslusznie oskarżany o kolaborację, no ale co się dziwić - to właśnie Polska na pełnej. Zapomniany, dopiero w ostatnich latach zaczyna jego nazwisko być ponownie znane. Gigantyczna postać przed IIWŚ, obecnie zapomniany jak tyfus. Autor bardzo dokładnie opisały życie profesora, przedstawił go zarówno od prywatnej strony (znamy wszystkie ulubione czynności Weigla, gdzie spędzał wakacje, jakie miał relacje towarzyskie etc), a także od zawodowej. Świetnie opisany proces pozyskiwania szczepionki, po lekturze tej książki prawie że mógłbym sam zacząć produkcję wg metody profesora Weigla :). Sporą część książki autor poświęca podkreśleniu jak wielu ludziom profesor pomógł, jak to wyglądało oraz wręcz zrobił listę najwazniejszych postaci polskiej kultury i nauki, które zawdzięczają życie pracy w instytucie. Na koniec wywiad z wnuczką profesora i jednym z ocalałych, którzy dożyli 2018 roku, czyli chwili w której książka się ukazała. Cieszę się, że mogłem tę pozycję przeczytać, mam nadzieję, że nazwisko Weigl odzyska swoją moc.
Pan Urbanek ma rzadki dar do wyszukiwania tematów na książki a dodatkowo ma równie wielki dar do snucia opowieści w nich w zawartych. Po raz kolejny trafiam na książkę jego autorstwa, która porusza tematy epoki, która wszyscy niby prawie znają a tak naprawdę nikt nie wie o niej nic. Nazwiska takie jak Tuwim czy Makuszyński z czymś się ludziom jeszcze kojarzą, lecz raczej próżno szukać ludzi umiejących wymienić członków lwowskiej szkoły matematycznej czy chociażby opisać postać Rudolfa Weigla. A szkoda, jest to bowiem człowiek, którego naukowa gwiazda powinna świecić w firmamencie polskiej nauki a nie być postacią skazaną na zapomnienie. Jest to kolejna pozycja z mojego prywatnego cyklu: "Nie miałem o tym pojęcia - to przeczytam", która gromadzi wspaniałe opowieści o naszych rodakach, a że prawie wszystkie one pisane są przez tego samego człowieka? No cóż ja mogę, tylko pogratulować doboru tematów, warsztatu pracy i umiejętności przekazania tego słowem pisanym. Panie Mariuszu nie mogę wprost doczekać się kolejnej książki.
Nejde o typickou knihu, je to prostě biografie, která vyšla i v češtině. Je to ostatně o Čechovi, o němž řada Čechů nemá ani ponětí, který malem dostal Nobelovu cenu. Vymyslel vakcínu proti tyfu a nejen tím zachránil spoustu životů na celém světě. Během 2.sv. války toho taky hodně udělal. No prostě zajímavé. Ale hodně úzkoprofilove čtení