Przygotowany przez Lewicę projekt zakłada zmianę art. 152 Kodeksu karnego, który przewiduje karę do trzech lat więzienia dla osoby, która za zgodą kobiety dokonuje nielegalnej aborcji, oferuje pomoc przy aborcji lub do niej nakłania. Zgodnie z projektem, dopisany ma zostać przepis, wedle którego „nie popełnia przestępstwa ten, kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, jeżeli od początku nie upłynęło więcej niż 12 tygodni” oraz „nie podlega karze ten, kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, jeżeli badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”.

O projekt na antenie TVN24 pytany był prezydent Andrzej Duda.

- „Nie, nie podpiszę. Dla mnie aborcja to jest zabijanie ludzi, pozbawianie ludzi życia”

- oświadczył.

Podkreślił, że w żaden sposób nie mogą być karane kobiety, które zdecydowały się na aborcję, nawet nielegalną.

- „Jedno jest pewne. Kobiety, które są w ciąży, jeżeli dokonałyby aborcji, nie powinny być w żaden sposób karane. Kobieta jest w szczególnej sytuacji, nie wolno takich rzeczy robić. Natomiast co do innych osób, które w jakiś sposób uczestniczyłyby w tym procederze w sposób nielegalny, to ich penalizacja to jest zupełnie inna sprawa”

- wyjaśnił.