Akcja " Paryża, 13. dzielnicy" rozgrywa się pośród wieżowców i esplanad paryskiego blokowiska, tutejszego Chinatown. Na tle surowej, brutalistycznej architektury uczucia i ciała bohaterów wydają się szczególnie kruche i podatne na zranienie. Emilie zakochuje się w swoim sublokatorze Camille'u. Ten podejmuje erotyczną grę, ale broni się przed uczuciami - do czasu, gdy poznaje Norę, która ma obsesję na punkcie Amber, tajemniczej dziewczyny pracującej na seks-kamerce.
Mnóstwo w tym filmie relacji, spotkań, seksu. Inny sposób na życie niż bycie w związku, który otwarcie nazwie się związkiem. Wszystko jest takie na chwilę, na tu i teraz, rwane, powierzchowne, szybkie. Tak jakby nic nie miało znaczenia oprócz tego, żeby w ogóle coś się działo. Pewnie to tylko pozór, bo gdzieś w tym...
tylko nieśmieszny.
Bohaterowie żyją życiem od jednego stosunku płciowego do następnego. Nie mają poza tym żadnych zainteresowań. Jeśli mają problemy finansowe, to łagodne i krótkotrwałe.
Mnie się podobał, choć rozumiem zarzuty i to, że to propozycja nie dla wszystkich. Film ma swój rytm i tempo, podkreślone świetną ścieżką dźwiękową i ładnymi zdjęciami. Kameralne i spokojne kino bez moralizatorstwa, diagnoz i oceniania. Dla mnie chwila filmowego wytchnienia i refleksji. Dzisiaj tyle wystarczy aby mnie...
więcej