68-latek zginął na pasach. Wstrząsające ustalenia policji ws. kierowcy Citroena

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

W poniedziałek, 8 lipca na Mariackiej w Radomiu doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego. Z ustaleń policji wynika, że kierowca Citroena przejechał na czerwonym świetle.

68-latek zginął na przejściu dla pieszych.
68-latek zginął na przejściu dla pieszych.

W poniedziałek, 8 lipca, około godziny 17:30, na ulicy Mariackiej w Radomiu doszło do dramatycznego zdarzenia.

Wypadek na przejściu w Radomiu. Kierowca miał zignorować czerwone światło

Jak podała policja 30-letni kierowca Citroena prawdopodobnie, nie przestrzegając sygnalizacji świetlnej, przejechał na czerwonym świetle i śmiertelnie potrącił przechodzącego przez pasy 68-letniego mężczyznę. Na miejscu pracowali policjanci i prokurator, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

Śledztwo i konsekwencje

Kierowca był trzeźwy. Po wypadku został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Stracił też prawo jazdy. Prokuratura pod nadzorem policji prowadzi dalsze czynności mające na celu dokładne wyjaśnienie przyczyn i okoliczności wypadku.

Apel o ostrożność

W związku z tragicznym wypadkiem, władze i służby apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w rejonie przejść dla pieszych. Bezpieczeństwo na drogach zależy od wzajemnego szacunku i uwagi, jaką kierowcy poświęcają na sygnały drogowe oraz innych uczestników ruchu.

Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 9.07.2024, Polska Policja.

Młoda lekarka zginęła w ostrzale szpitala w Kijowie. "Miała podejście do dzieci"

Pies "ugotował się" w aucie. Właściciel usłyszał zarzuty. Jego zachowanie mówi wiele

Dramat w Krakowie. Mężczyzna z siekierą wtargnął do biurowca. Rzucił się na pracownika

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji