Może widziałeś gdzieś tę torbę? Słynna aktorka szuka swojej zguby

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Maję Komorowską spotkała niemiła niespodzianka. Aktorka zgubiła swoją torbę z bardzo cenną zawartością. Nie były to pieniądze czy karty kredytowe, jednak zguba miała szczególną wartość emocjonalną dla artystki. W torebce był tekst najnowszego spektaklu wybitnego polskiego dramaturga i reżysera teatralnego Krzysztofa Warlikowskiego. Komorowska wystosowała w sieci apel. Prosi w nim o pomoc w poszukiwaniach.

Maja Komorowska jest jedną z najwybitniejszych polskich aktorek. Foto: Maja Komorowska/Facebook, Paweł Stępniewski / newspix.pl

Maja Komorowska (86 l.) jest jedną z najwybitniejszych polskich aktorek. Zaczęła występować przed kamerą już w latach 60. ub. wieku. Przez lata była muzą Krzysztofa Zanussiego. Tylko z myślą o niej napisał kilka scenariuszy filmowych. Grała też m.in. u Andrzeja Wajdy i Krzysztofa Kieślowskiego.

W tej chwili artystka współpracuje z Krzysztofem Warlikowskim, który przygotowuje ze swoim zespołem nowy spektakl. Oprócz Mai Komorowskiej na scenie mają się pojawić też Agata Buzek, Magdalena Cielecka i Maja Ostaszewska.

Maja Komorowska szuka swojej torby

O zgubie poinformowała sama aktorka. Torbę ze scenariuszem zostawiła na warszawskim Mokotowie, na przystanku Dworkowa (w kierunku centrum). – W środku tekst sztuki, tekst Dreyfusa i tekst Matki Czackiej – dodała.

Czyżby gdzieś jeździł po Warszawie tekst nowego spektaklu Krzysztofa Warlikowskiego? — czytamy we wpisie na stronie teatru.

Zobacz także: Sensacyjne doniesienia. Szykuje się ważny zwrot w sprawie Komendy

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji