Prezydent Gdańska odpowiadała Czytelnikom Faktu. Zobacz, o co pytali!

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Kilkadziesiąt telefonów w ciągu dwóch godzin – to efekt telefonicznego dyżuru prezydent Gdańska przy redakcyjnym numerze trójmiejskiego Faktu. Odbył się on w środę 20 stycznia. Aleksandra Dulkiewicz odpowiadała na pytania naszych Czytelników.

Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. Foto: Mirosław Pieślak / .

Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, przez dwie godziny odpowiadała na pytania Czytelników Faktu. Bardzo dziękujemy za poświęcony czas!

Gdańszczanie i gdańszczanki pytali przede wszystkim o sprawy mieszkaniowe, drogowe i komunikację miejską. Były to głównie prośby o interwencję. Ale to nie wszystko, pojawiały się też miłe słowa. Czytelnicy Faktu chcieli zwyczajnie dobrego roku życzyć gospodyni Gdańska.

Uwaga, wszystkim zgłoszonym przez was problemom przyjrzą się teraz urzędnicy. Żadna sprawa nie zostanie zlekceważona.

Nie udało wam się tym razem dodzwonić? Nie martwcie się. Będzie kolejna okazja. Prawdopodobnie w maju, a w marcu przy naszym redakcyjnym telefonie zasiądzie Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju. To do niego będziecie mogli zadzwonić m.in. w sprawie mieszkań komunalnych.

Takie dyżury w redakcji Faktu to już tradycja. Z trójmiejskich włodarzy zapoczątkował ją prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (†53 l.).

To tylko kilka z kilkudziesięciu pytań i odpowiedzi:



1. Pan Józef zgłosił nieodśnieżony chodnik przy ul. Marynarki Polskiej 77 i przy Trakcie Świętego Wojciecha.

– Firma, która wykonuje sprzątanie tego odcinka ul. Marynarki Polskiej, została upomniana i otrzyma karę za niewywiązanie się z obowiązku. Natomiast odcinek chodnika wskazany przez pana Józefa na Trakcie św. Wojciecha zostanie dodany do listy miejsc przeznaczonych do odśnieżenia.



2. Pani Teresa prosiła o progi zwalniające na ulicy Małomiejskiej, przy jednym z przystanków autobusowych.

– Miejscy specjaliści od bezpieczeństwa zajmą się tym tematem i ocenią, czy progi zwalniające przyniosą efekt w tym miejscu oraz czy faktycznie będzie można je zamontować.



3. Pani Hanna prosiła o wymianę pieca kaflowego.

– Sprawa została przekazana do Gdańskich Nieruchomości, które pomogą pani w niezbędnych formalnościach, m.in. przy ubieganiu się o dotację na ten cel.



4. Pani Urszula, mieszkanka budynku przy ulicy Spacerowej prosiła o interwencję związaną z bardzo uciążliwym sąsiadem.

– Nasi specjaliści z miejskiego ośrodka pomocy rodzinie złożą wizytę u kłopotliwego sąsiada i rozeznają się w jego sytuacji życiowej. Być może panu trzeba pomóc w sposób bardziej zorganizowany.



5. Mieszkaniec jednego z bloków przy ul. Chodkiewicza prosił o wyjaśnienie braku rozliczenia poprzedniego sezonu grzewczego.

– Pracownicy Gdańskich Nieruchomości wyjaśnią sprawę, być może po prostu zagubiła się gdzieś korespondencja z rachunkami. Sytuacja interweniującego pana zostanie wyjaśniona indywidualnie.

6. Pani Hanna zgłosiła słabe oświetlenie na całej długości ulicy Chrzanowskiego.

– Uwagi pani Hanny trafią do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Pracownicy GZDiZ pojadą na miejsce, ocenią sytuację i jeśli to będzie możliwe, od ręki to poprawią wskazane oświetlenie. A jeśli sprawa będzie wymagała poważniejszej inwestycji, to zostanie ona odpowiednio zaplanowana.

7. Jedna z gdańszczanek zadzwoniła z pytaniem o tegoroczny podatek od nieruchomości.

– Pracownik urzędu miejskiego oddzwoni do pani, przedstawiając pełną informację dotyczącą podatku od nieruchomości i powie, kiedy decyzje będą roznoszone.

Magdalena Adamowicz o zamachu na męża: śmierć Pawła dodała mi odwagi

Piotr Adamowicz: Trzeba być niespełna rozumu, żeby takie rzeczy opowiadać!

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji