Dramat psów na plebanii w Irządzach. Proboszczowi odebrano ledwo żywego owczarka
Proboszcz z parafii św. Wacława w Irządzach (śląskie) trzymał na plebanii osiem psów. Niektóre są w strasznym stanie zdrowotnym. Chore, niedożywione owczarki niemieckie wyły, a nawet gryzły się między sobą. Okoliczni mieszkańcy powiadomili Fundację Zwierz, która dwa razy interweniowała u księdza, by uratować psy.
Irządze, mała wioska w woj. śląskim. Obok kościoła św. Wacława stoi plebania. Piękna, zadbana i ukwiecona. Na tyłach budynku widać kilka owczarków niemieckich. Niektóre z nich są wycieńczone.
Dramat psów na plebanii u księdza. Interweniowała Fundacja Zwierz
— Proboszcz przyszedł z nimi jakieś cztery lata temu z innej parafii. Biegają po sadzie i szczekają, widać gołym okiem, że niektóre z nich są chore — mówi okoliczni mieszkańcy.
Inni dodają: — Ksiądz o psy nie dba, gryzą się, niektóre to chyba ledwo na nogach stoją.
Kilka niezależnych osób zgłaszało, że psy proboszcza są w katastrofalnym stanie, dlatego Fundacja Zwierz z Bierunia postanowiła to sprawdzić. Po raz pierwszy pracownicy fundacji przyjechali do księdza na interwencję 5 maja. — Ksiądz nie chciał nas dopuścić do psów, pokazał pismo państwowej Inspekcji weterynaryjnej sprzed dwóch tygodni, z której wynika, że nic się nie dzieje złego. Ale na własne oczy widzieliśmy, że te zwierzęta są zaniedbane — mówi technik weterynaryjny Oliwia Kwela, z Fundacji Zwierz z Bierunia.
Fundacja wezwała też policję. — Prowadziliśmy interwencję, właściciel psów przedstawił dokument z kontroli weterynaryjnej, z którego nie wynikało, że psy są w złym stanie — mówi podkomisarz Marta Wnuk z policji w Zawierciu.
Kolejna interwencja u proboszcza w Irządzach. Owczarek Roky w krytycznym stanie
Przedstawiciele fundacji nie odpuścili. W czwartek 6 czerwca po raz drugi pojawili się na posesji księdza. Po długiej pertraktacji udało się uratować jednego owczarka.
— Jeden z psów jest w stanie krytycznym. Na jego ciele widać liczne guzy nowotworowe, otwarte rany. Pies jest wychudzony, widać mu żebra, to zwierzę jest zaniedbane — wyjaśnia Oliwia Kwela. — Zrobiliśmy zdjęcia i pokazaliśmy je powiatowemu inspektorowi weterynaryjnemu. Okazało się, że tego psa ksiądz inspekcji weterynaryjnej nie pokazał.
— Dzisiaj ksiądz wreszcie okazał skruchę i zgodził się nam go oddać. Stan 7-letniego owczarka Rokyego jest poważny, to zaawansowana choroba skóry, która toczy jego organizm od kilku miesięcy. Pies nie był leczony, ma nużycę, świerzbowca i nowotorowe zmiany na całym ciele. Natychmiast wymaga pomocy — dodała Oliwia Kwela. — Mamy zastrzeżenia co do stanu zdrowia trzech pozostałych psów. Zostawiliśmy księdzu zalecenia i za tydzień sprawdzimy, czy się do nich zastosuje.
Zwierzę nie było w stanie wyjść z posesji księdza o własnych siłach. Jeden z pracowników fundacji wyniósł je na rękach. Widać było, że pies bardzo cierpi. Teraz biedakiem zajmą się lekarze z kliniki w Katowicach, którzy wdrożą skuteczne leczenie.
Miliony psów czeka śmierć. Tysiące protestujących sprzeciwia się pomysłowi
Parafianie nie mogą uwierzyć, że ks. Robert się zastrzelił. Mają swoje podejrzenia
/16
Proboszcz parafii w Irządzach Sławomir P. trzyma na plebanii 8 owczarków. Jeden został odebrany przez Fundację Zwierz.
/16
Roky to owczarek, który został odebrany proboszczowi. Trzy inne psy również nie są w najlepsyzm stanie. Ksiądz ma wyznaczony termin, by je wyleczyć.
/16
W czwartek na plebanii w Irządzach pojawili się przedstawiciele Fundacji Zwierz z Bierunia. Udało się ocalić jednego z owczarków księdza.
/16
Roky to bardzo zaniedbany owczarek księdza. Trawi go choroba skóry i nowotwór. Został zabrany proboszczowi.
/16
Roky już jest w dobrych rękach. Teraz trafi do kliniki w Katowicach, gdzie będzie leczony.
/16
Na plebanii w Irządzach ksiądz trzyma 8 psów. Okoliczni mieszkańcy zaalarmowali Fundację Zwierz, że owczarki niewmieckie są zaniedbane.
/16
Roky jest juz w dobrych rękach. Widać, jak pies cierpiał.
/16
Fundacja Zwierz ocaliła na razie jednego z owczarków księdza.
/16
Psy księdza. Te akurat są w lepszym stanie.
/16
Tak wyglądają psy proboszcza.
/16
Owczarki niemieckie porboszcza Irządzy.
/16
Buda psów.
/16
W czwartek (6 maja) dało się po dwóch dniach zabrać najbardziej chorego psa proboszcza.
/16
Roky nie był w stanie iść na własnych nogach. pracownik Fundacji musiał go nieść na rękach.
/16
Interwencja u proboszcza zakończyła się odebraniem na razie jednego psa.
/16
Tego psa proboszcza od kilku miesięcy trawi poważna choroba. Teraz dopiero będzie leczony.
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.