Tłumy żegnały biznesmena Jerzego Krzanowskiego. Żałobnicy zjeżdżali się przez kilka godzin

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Krosno na Podkarpaciu jest pogrążone w żałobie. Tłum mieszkańców przyszedł oddać hołd człowiekowi, który miał ogromny wpływ na ich życie. W piątek, 14 czerwca odbywa się pogrzeb Jerzego Krzanowskiego, milionera i przedsiębiorcy o wielkim sercu.

W Krośnie odbywa się pogrzeb Jerzego Krzanowskiego. Foto: - / LASKAR-MEDIA

Wiadomość o nagłej śmierci 54-letniego biznesmena wstrząsnęła Polską. Jerzy Krzanowski zmarł 6 czerwca. Nie wrócił z porannego spaceru.

Filantrop i lokalny patriota

Jego śmierć to ogromna strata dla Krosna. Był nie tylko filantropem, wspierającym dzieci z domów dziecka i finansującym lokalne drużyny sportowe, ale także prawdziwym lokalnym patriotą. Dzięki jego działalności i zaangażowaniu miasto zyskało nową jakość życia i perspektywy rozwoju.

Pogrzeb Jerzego Krzakowskiego został zaplanowany na godz. 12.00 w kościele, w jego rodzinnej miejscowości, w dzielnicy Turaszówka, w Krośnie. Już dwie godziny wcześniej zaczęli zjeżdżać się pierwsi żałobnicy. Porządku pilnują strażacy z OSP i policja. Ulica przy kościele została zamknięta, dla uczestników mszy wyznaczono polowe parkingi.

Ceremonia rozpoczęła się punktualnie. Mszę świętą odprawiał ksiądz, który doskonale znał biznesmena. Związane z nim wspomnienia wygłaszał po polsku i po angielsku.

— Jurek pochodził stąd, z Turaszówki. Wszystkich zaskoczyła jego niespodziewana, nagła śmierć — mówił ksiądz Paweł. — Ponad wszystko kochał swoją rodzinę, córki, wnuczki. Był dobrym wrażliwym człowiekiem. Był optymistą, zawsze żył na sto procent. Pieniądze były dla niego środkiem, a nie celem. Potrafił zrobić zakupy bezdomnej osobie, którą spotkał przypadkiem. Pomagał przy budowie kościoła. Codziennie odmawiał różaniec.

Kapłan wielokrotnie podkreślał jak dobrym i życzliwym dla innych był Jerzy Krzanowski. Mimo, że był rzutkim biznesmenem, jednocześnie był zwykłym człowiekiem, który nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach. Zdarzało się nie raz zabrać partnerów biznesowych do rodzinnego domu, do mamy na pierogi.

— Każdy z tu obecnych mógłby tobie za coś podziękować i powiedzieć: żegnaj przyjacielu. Będzie nam ciebie brakowało — zakończył ksiądz.

Mszę celebrowało aż 12 kapłanów. Pojawiło się mnóstwo znanych gości. Hołd zmarłemu złożyli między innymi były marszałek Senatu Tomasz Grodzki, rabin Michael Schudrich czy biznesmen Zbigniew Jakubas oraz mnóstwo innych partnerów biznesowych zmarłego. Niektóry z uczestników przybyli na uroczystość prywatnymi śmigłowcami. W pogrzebie mogło uczestniczyć kilka tysięcy ludzi.

We wzruszających słowach pożegnały zmarłego jego córki, pasierbica i brat Adam, z którym prowadził firmę.

— Zawsze byliśmy razem. Przez 32 lata rozwijaliśmy naszą firmę. Byliśmy bardzo zżyci, będzie mi go bardzo brakowało — mówił łamiącym się ze wzruszenia głosem mężczyzna.

Zaraz potem kondukt żałobny przemieścił się na cmentarz. Tu ciało biznesmena zostało włożone do grobu. Tej kulminacyjnej czynności towarzyszyła wzruszająca muzyka. Z głośników popłynęły dźwięki utworu zespołu Dżem "Do Kołyski". Na słowa:

Śpij, nocą śnij, Niech zły sen Cię nigdy więcej nie obudzi, Teraz śpij, Niech dobry Bóg, Zawsze Cię za rękę trzyma

– w wielu oczach zakręciła się łza wzruszenia.

Jerzy Krzanowski zmarł na początku czerwca niedaleko swojego domu w Krościenku Wyżnym

Po wielu godzinach poszukiwań jego ciało znaleziono kilkaset metrów od domu w Krościenku Wyżnym (woj. podkarpackie). Prokuratura prowadzi śledztwo. Na razie nie podano przyczyny śmierci przedsiębiorcy.

Jerzy Krzanowski wraz ze swoim bratem Adamem był twórcą marki Nowy Styl. Ta rodzinna firma, założona w 1992 r., stała się potentatem na rynku meblarskim, dostarczając swoje produkty do ponad 70 krajów. Zakład słynie z mebli biurowych, a przede wszystkim krzeseł. Jak opowiadał w jednym ze swoich ostatnich wywiadów w magazynie Forbes – siedzą na nich kibice 40 stadionów na świecie i pasażerowie 260 lotnisk.

W 2023 r. grupa osiągnęła przychód 310 milionów euro. Bracia Krzanowscy wielokrotnie znaleźli się na liście 100 najbogatszych Polaków według magazynu "Forbes", ostatni raz w 2021 roku z majątkiem 1,213 miliarda złotych, zajmując 57. miejsce.

Pogrzeb Jerzego Krzanowskiego. Kochał prostotę

Jerzy Krzanowski był nie tylko odnoszącym sukcesy przedsiębiorcą, ale także człowiekiem, który unikał ostentacji i cenił proste przyjemności. Podczas jednej z debat "Forbesa" opowiadał o swojej miłości do rowerowych wycieczek po Bieszczadach, gdzie na obiad wystarczyło mu ulubione danie – świeża bułka z pasztetową. Jego skromne podejście do życia i brak zamiłowania do luksusu wyróżniały go spośród innych milionerów.

Pomimo prostoty, Jerzy Krzanowski był człowiekiem z szerokimi horyzontami. Uwielbiał podróżować, poznawać nowe miejsca i kultury. Latem często wyjeżdżał do włoskich Dolomitów, zimą do Dubaju. Jednym z jego ulubionych filmów był "Most Szpiegów" Stevena Spielberga. W literaturze cenił sobie książkę "Świat pieniądza", którą napisały jego córka Patrycja Krzanowska i Katarzyna Michalska.

Zobacz też:

Tajemnica śmierci Jerzego Krzanowskiego. Co stało się podczas sekcji zwłok?!

Smutek sąsiadów po śmierci milionera. "To był normalny facet"

Zaginął Jerzy Krzanowski! To biznesmen z listy 100 najbogatszych Polaków

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji