Śmiertelnie potrącił kobietę i uciekł. Kierowcy szuka policja

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Dramat w Parczewie (woj. lubelskie)! Policja poszukuje kierowcy srebrnego forda, który w okolicy przejścia dla pieszych potrącił 61-letnią kobietę, po czym uciekł, nie udzielając jej pomocy. Seniorka zmarła na miejscu. W sprawie toczy się śledztwo.

Tragedia w Parczewie. Potrącił kobietę na pasach i uciekł. Sprawcy szuka policja. Foto: - / Materiały policyjne

Do tragedii doszło we wtorek, 9 lipca kilka minut przed godziną 1:00 w nocy. O tym, że na drodze wojewódzkiej nr 815 przy wjeździe od ul. Lubartowskiej w Parczewie (woj. lubelskie) potrącona została starsza kobieta, miał zaalarmować policję świadek zdarzenia.

Tragedia w Parczewie. Śmiertelnie potrącił kobietę i uciekł

— Według wstępnych ustaleń kierujący srebrnym fordem w rejonie skrzyżowania z ul. Piwonii wjechał w kobietę, prawdopodobnie przechodzącą przez przejście dla pieszych. Następnie uciekł z miejsca wypadku i nie udzielił pomocy poszkodowanej — informuje PAP sierż. szt. Ewelina Semeniuk z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.

Kierowca nie udzielił potrąconej 61-latce pomocy ani nie wezwał służb ratunkowych. Gdyby to zrobił, być może udałoby się zapobiec najgorszemu. Niestety, tak się nie stało. Mieszkanka Parczewa w wyniku odniesionych obrażeń zmarła na miejscu.

Policja poszukuje kierowcy srebrnego forda i apeluje do świadków

Według ustaleń śledczych srebrny ford miał poruszać się drogą wojewódzką nr 815 od strony Lubartowa. Dlaczego na prostym odcinku drogi, tuż przy skrzyżowaniu, doszło do tej tragedii? Czy kierowca mógł nie zauważyć starszej kobiety?

Wyjaśnieniem dokładnych okoliczności tego zdarzenia zajmuje się policja pod nadzorem prokuratora. Śledczy do późnych godzin porannych prowadzili oględziny na miejscu tragedii. Decyzją prokuratora ciało kobiety zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych.

Funkcjonariusze prowadzą jednocześnie poszukiwania kierowcy srebrnego forda podejrzanego o potrącenie 61-latki z Parczewa. Nieoceniona może okazać się tu również pomoc świadków. Funkcjonariusze mają w związku z tym apel do osób, które widziały to zdarzenie lub mogą mieć istotne informacje w tej sprawie.

Osoby te proszone są o zgłaszanie się do Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. Można to zrobić osobiście w komisariacie przy ul. Wojska Polskiego 4 lub telefonicznie pod nr tel. (47) 814 32 10.

(Źródło: PAP, KPP Parczew)

Zobacz też:

Dramat w Opolu. Kobieta zostawiła niemowlę w zamkniętym samochodzie i poszła na zakupy

Koszmarny wypadek rozdarł rodzinę. Czwórka dzieci straciła mamę, babcię i prababcię

"Dziecko nabite na widełki". Ludzie patrzą i nie dowierzają. Szokujący pomnik na Podkarpaciu

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji