Wielkie oszustwo w Białymstoku. Kobieta odbierała dziwne telefony

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

65-latka z Białegostoku uwierzyła w wymyślone opowieści. Tak straciła górę pieniędzy. Na to, że została perfidnie "oskubana" wpadła dopiero wtedy, gdy przestali do niej wydzwaniać oszuści. Nie uwierzysz, za kogo się podali.

Przestępcy dzwonili z zastrzeżonych numerów. Foto: - / 123RF

Oszukują już nie tylko "na wnuczka" — pomysłowość (i bezczelność) przestępców nie zna granic. Ich celem są głównie seniorzy. Tym razem ofiarą ludzkiej perfidii padła 65-letnia mieszkanka województwa podlaskiego. Wszystko zaczęło się od telefonu z ostrzeżeniem.

Białystok. Myślała, że pomaga rozpracować szajkę

Oszuści, którzy zadzwonili do 65-latki, podali się za policjantów i prokuratora. Mieli rozpracowywać grupę hakerów wyłudzających pieniądze. Przekonywali, że finanse kobiety są zagrożone.

Na jednej rozmowie się nie skończyło.

Mieszkanka Białegostoku usłyszała, że będą jej zlecane "fikcyjne czynności". W kolejnych dniach była wypytywana o konta bankowe. Przestępcy dzwonili z zastrzeżonych numerów.

Kobieta zaczęła dostawać SMS-y z informacjami o operacjach bankowych. Po każdym z nich dzwonił rzekomy prokurator i prosił o podanie otrzymanego kodu

— opisuje podlaska policja.

Padło też pytanie o oszczędności trzymane w domu. Kobieta miała 35 tys. zł. Polecano jej wpłacić pieniądze na podane konto.

— Białostoczanka została zapewniona, że to bezpieczne konto policyjne i po całej akcji pieniądze zostaną zwrócone. W kolejnych telefonach dowiedziała się, że musi zaciągnąć pożyczkę, co też zrobiła — relacjonują funkcjonariusze.

65-latka straciła łącznie 700 tys. zł.

Czytaj również: Uważaj na wakacjach. Policja ostrzega przed oszustwami na kwaterę

Dzwoni fałszywy wnuczek albo "policjant". Podpowiadają, co zrobić

Policja wskazuje co robić, gdy ktoś dzwoni i wymusza wypłatę pieniędzy. Oto kilka wskazówek:

  1. zachowaj spokój,
  2. nie wykonuj ślepo poleceń,
  3. rozłącz się i weź kilka głębokich wdechów,
  4. zweryfikuj opisaną sytuację:
  • w przypadku scenariusza "na wnuczka" powiadom najbliższych o zdarzeniu – zweryfikuj przedstawioną historię,
  • w przypadku scenariusza "na policjanta" – skontaktuj się z najbliższą jednostką policji lub instytucją, pod którą podszył się oszust.

Czytaj również: Pojechała na wakacje i oszukali ją na 55 tys. zł. Wystarczyło jedno słowo

Kolejny senior padł ofiarą oszustwa "na córkę". Policja ostrzega

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji