Na starej kamienicy pojawiło się ogłoszenie. Głowy lokatorów rozgrzały się do czerwoności
Na drzwiach starej, prawie stuletniej warszawskiej kamienicy wisi zaskakujące ogłoszenie. Ktoś szuka mieszkania w starodawnym stylu. Konkretnie — filmowcy. Ludzie są ciekawi, ile zarobi ten, kto wpuści do siebie ekipę. "Fakt" zadzwonił pod numer z kartki.
O tej kartce mówi się na warszawskiej Ochocie. W jej starej części, na Filtrach, na kilkunastu budynkach pojawiły się takie same ogłoszenia. Do drzwi wejściowych zostały przyklejone kartki.
Jak się okazuje, można zarobić i wcale nie chodzi o pracę. "Mieszkanie poszukiwane do filmu" — napisał ktoś dużymi literami. Mieszkańcy starych budynków zachodzą w głowę, ile mogą zyskać na swoich lokalach. My już wiemy. Chwyciliśmy za telefon i spytaliśmy, ile zarobi właściciel mieszkania, które zagra w nowej produkcji. Oceńcie, czy warto skorzystać z takiej okazji.
Warszawa. Mają kręcić nowy serial
Do nowej produkcji poszukujemy mieszkania w starodawnym stylu. Najlepiej, gdy mieszkanie będzie miało drewniane okna i drewnianą podłogę
— czytamy w ogłoszeniu, pod którym podpisała się kierownik produkcji. Zdjęcia mają trwać latem i jesienią.
Lokal musi spełnić pewien warunek — chodzi o metraż. Otóż mieszkanie powinno mieć więcej niż 60 mkw. Na marginesie, przestronność jest brana pod uwagę nie tylko w tym przypadku — zazwyczaj ekipy pracują w obiektach, które nie są mniejsze niż 70 metrów kw.
Filmowcy kuszą tym, że oferta jest płatna. Jesteście ciekawi, jak wygląda kwestia wynagrodzenia? My też byliśmy...
Czytaj również: Niemiec szuka Polek do pielenia. Niebywałe ogłoszenie
Taka stawka za dzień filmowy
Czego dowiedzieliśmy się, dzwoniąc pod numer z ogłoszenia? Chodzi o nowy serial. W rozmowie z kierowniczką produkcji padło słowo Netflix. Można więc przypuszczać, że warszawskie mieszkanie ma szansę stać się sławne — i to nie tylko w Polsce.
Czy wynajem lokum ekipie filmowej jest dobrym sposobem na podreperowanie domowego budżetu? Chyba tak.
Stawka za jeden dzień zdjęciowy wynosi 2 tys. zł. Nie wiemy jeszcze, ile będzie tych dni. Musimy też zobaczyć mieszkanie
— usłyszeliśmy w słuchawce. Zdjęcia ruszają w sierpniu.
Sprawdź także: Nowe wieści w sprawie kupców ze spalonej hali Marywilskiej 44. "Dostałem telefon, że coś się dzieje"
Ceny grozy na wrocławskim jarmarku. Piwo za 17 zł to jeszcze nic
/2
Ktoś szuka... mieszkania w staromodnym stylu.
/2
To ekipa filmowa, która oferuje 2 tys. z�� za dzień.
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.