Pożyczka za pożyczką, w tle głośny remont apartamentu w Warszawie. Oto majątek Brudzińskiego
Kuchnia w stylu angielskim, miejsce na pianinko "dla Jagienki", kamienna podłoga – o tym, jak europoseł PiS Joachim Brudziński urządzał swój warszawski apartament dowiedziała się cała Polska. To dlatego, że w prace wykończeniowe miała być zaangażowana państwowa instytucja. Najbliższy współpracownik prezesa PiS, choć bierze pożyczkę za pożyczką, ale dzięki pensji w Brukseli może je spłaca w iście ekspresowym tempie.
Gdyby nie świetnie opłacana praca w Brukseli, Joachimowi Brudzińskiemu nie tak łatwo byłoby kupić mieszkanie w stolicy. W 2020 r. udało mu się nabyć 132-metrowy apartament na warszawskim Powiślu – do remontu. W tym miał mu pomóc Polski Holding Hotelowy, czyli państwowa instytucja zarządzająca siecią hoteli. Sprawę szeroko opisywała "Gazeta Wyborcza".
Apartament Brudzińskiego. Kuchnia, salon i cztery sypialnie
Głównym punktem 132-metrowego apartamentu miała być kuchnia. Plan był taki, by została urządzona "w stylu angielskim" (czyli z białymi lub beżowymi drewnianymi meblami). Sama wizualizacja i projekt kosztowały pond 1 tys. 800 zł. Ile sprzęt i wykończenie? Tego nie wiadomo.
Oprócz kuchni, na uwagę zasługuje także salon. Z maili, które dziennikarze już wcześniej opublikowali wynikało, że Brudziński w sprawie projektu zmian w mieszkaniu konsultował się z ówczesnym szefem PHH Georghe'a Cristescu. "Zapytaj ją proszę Przyjacielu (chodzi o jedną z dyrektorek PHH, która miała projektować wnętrze —red.) czy ta moja koncepcja z »wykrojeniem« sypialni z salonu jest wg Niej niedobra? Również wejście do tej mniejszej łazienki wolałbym zostawić tak jak jest, bo na tej ścianie na której Pani Agnieszka proponuje teraz drzwi chcemy postawić pianino Jagienki:)" – brzmiała wiadomość Brudzińskiego do szefa PHH.
W apartamencie europoseł PiS planował urządzić prócz kuchni i salonu, cztery sypialnie i dwie łazienki. Podłoga miał być cyklinowana, a także miała być położona nowa kamienna podłoga, do tego planowano równanie i tynkowanie ścian.
Co rok, to nowa pożyczka. Tak zadłuża się Brudziński
Wiadomo jednak, że zakup apartamentu i jego remont nie byłby możliwy, gdyby nie wysokie zarobki Brudzińskiego w Brukseli. Na zakup warszawskiego mieszkania europoseł PiS zaciągnął pożyczkę.
Po raz pierwszy informacja o niej pojawia się w oświadczeniu majątkowym Brudzińskiego za 2020 r. Europoseł w dokumencie napisał tak: "Zobowiązanie z tytułu prywatnej umowy pożyczki zawartej w firmie aktu notarialnego w dniu 5 lutego 2020 r. Kwota nominalna pożyczki: 200 tys. euro + odsetki całkowite: 4719,16 euro". W ciągu dziesięciu miesięcy 2020 r. Joachimowi Brudzińskiemu udało się spłacić aż 75 tys. euro zadłużenia i niemal połowę odsetek.
Brudziński w dwa lata spłacił 800 tys. zł pożyczki. Tak puchnie jego majątek
Okazuje się jednak, że na jednej pożyczce się nie skończyło. W 2022 r. Brudziński zaciągnął następną – na 80 tys. zł. I tę szybko spłacił. Jak wynika z najnowszego oświadczenia majątkowego, które właśnie zostało opublikowane na sejmowych stronach, w 2023 r. europoseł PiS musiał znów się zapożyczyć. W marcu zeszłego roku wziął 100 tys. euro (ok. 430 tys. zł) od osoby prywatnej, a już na koniec roku miał do spłaty tylko 35 tys. euro (ok. 150 tys. zł).
Zwykli Polacy, jeśli biorą kredyt na mieszkanie, muszą go spłacać 20-30 lat i to często z pomocą państwa.
Brudziński hojnie wspiera PiS. Wpłata za wpłatą
Co można jeszcze wyczytać z najnowszego oświadczenia majątkowego Brudzińskiego? Jak na europosła zarabiającego miesiąc w miesiąc ponad 40 tys. zł, ma skromne oszczędności. Na koniec zeszłego roku wyniosły 2 tys. zł i 7 tys. euro (ok. 30 tys. zł). Oprócz mieszkania w Warszawie, ma jeszcze 120-metrowy dom wart 270 tys. zł oraz dwa 35-metrowe domki na działce, które wycenił na 650 tys. zł.
Trzeba podkreślić, że Brudziński to jedna z osób, która najhojniej wspiera PiS. Z rejestru wpłat wynika, że tylko w zeszłym roku 10 razy przekazywał pieniądze na rzecz partii – w sumie przelał 40 tys. zł.
/2
Przez pięć lat zasiadania w Parlamencie Europejskim Joachim Brudziński zarobił fortunę. Gdyby nie wysokie zarobki nie stać by go było na zakup tak dużego mieszkania i to na warszawskim Powiślu.
/2
Brudziński to zaufany człowiek Jarosława Kaczyńskiego i osoba oddana partii. Tylko w zeszłym roku na rzecz PiS 10 razy dokonywał wpłat.
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.