Kultowe parówki Berlinki "smakują jakoś inaczej"! Tak się tłumaczy producent

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Nie ma co ukrywać — Polacy zajadają się parówkami Berlinkami na potęgę. W środę 26 czerwca Katarzyna Bosacka zamieściła post z informacją o tym, że ta przekąska zmieniła skład. Dodała tam także tłumaczenia producenta. Wiadomo, kto jest temu "winny".

Parówki Berlinki - zdjęcie ilustracyjne
Parówki Berlinki - zdjęcie ilustracyjne Foto: Patrycja Malik / -

Do publikacji posta poświęconego parówkom Berlinkom Bosacką zainspirowała wiadomość od obserwatorki. Jej dziecko zwróciło uwagę na to, że parówki "smakują jakoś inaczej". Dziennikarka postanowiła sprawdzić, co takiego się wydarzyło.

Coś mi nie grało

— stwierdziła i przystąpiła do działania.

Katarzyna Bosacka jakiś czas temu pokazała, co inny producent zrobił z lubianymi przez dzieci parówkami. Oj, nieładnie!

Berlinki zmieniły skład. Producent tłumaczy się z tego, co zrobił parówkom

Bosacka przeanalizowała skład i okazało się, że za zmianę smaku klasycznych parówek odpowiada to, że dodano do nich mięso z kurczaka. Wcześniej było 71 proc. mięsa z wieprzowiny, a dziś jest to 51 proc. wieprzowiny i 20 proc. kurczaka.

To nie jedyna zmiana w składzie. Firma produkująca Berlinki wyrzuciła z niego stabilizatory, wzmacniacze smaku. Nie ma też już tylu wypełniaczy co wcześniej.

Zobacz też: Oto najprostszy przepis na domowe parówki – smaczne i zdrowe. Te ze sklepu nie mogą się z nimi równać

Ekspertka zauważyła jednak, że wciąż w składzie jest glukoza, sztuczne aromaty i konserwant — azotyn sodu.

Katarzyna Bosacka zwróciła się z pytaniem o zmiany do producenta. Okazuje się, że przekąska zmieniła skład, bo to konsumenci zmotywowali firmę do tego.

Dodano kurczaka jako kolejne źródło białka i zdecydowano się na pójście w kierunku «czystej etykiety» upraszczając skład i rezygnując m.in. z glutaminianu sodu

— czytamy w wyjaśnieniu.

Pod postem na Instagramie posypały się komentarze internautów. "I to się da wyczuć... przestałam kupować", "Zrobiły się miękkie, już ich nie kupuję", "Nie kupuję ich już od lat przez właśnie słaby skład, ale może teraz będą jakąś opcją «awaryjną», skoro jest lepiej" — czytamy.

A wy co sądzicie o zmianie w Berlinkach? Lubicie sobie je czasem przekąsić?

Pod koniec kwietnia br. napisaliśmy o tym, po które parówki dostępne w dyskontach takich jak Lidl i Biedronka, radzą sięgać eksperci.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji