Alkoholowa rewolucja. Tajlandia ma pomysł na turystów

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Premier Tajlandii chce ożywić gospodarkę kraju, która boryka się z rosnącymi kosztami oraz niskimi wydatkami konsumentów. Jednym z proponowanych rozwiązań jest zniesienie 52-letniego zakazu.

Alkoholowa rewolucja. Tajlandia ma pomysł na turystów
Alkoholowa rewolucja. Tajlandia ma pomysł na turystów Foto: 123RF

Zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach w godzinach 00:00-11:00 i 14:00-17:00 jest w Tajlandii obecny od 1972 r., mając na celu kontrolowanie jego spożycia i poprawę bezpieczeństwa. Po 52 latach rząd rozważa jego zmianę, aby wesprzeć przedsiębiorców, którzy są kluczowym elementem gospodarki kraju.

Premier Srettha Thavisin zaznaczył, że rozważy propozycję o złagodzenie ograniczeń. W oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej rządu Tajlandii podkreślono, że celem potencjalnej zmiany jest nie tylko wsparcie dla lokalnych przedsiębiorców, ale także przyciągnięcie większej liczby turystów. Tajlandia, słynąca z pięknych plaż i egzotycznych atrakcji, chce ponownie stać się magnesem dla odwiedzających.

Alkoholowa rewolucja. Tajlandia chce znieść 52-letni zakaz

"Musimy spojrzeć na to całościowo" — mówi premier Thavisin, cytowany przez magazyn "Time". "Koszty rosną, ale równocześnie musimy stymulować turystykę, aby wesprzeć naszych przedsiębiorców"— dodaje. Wobec spadku przychodów, wprowadzenie zmian legislacyjnych ma być kluczowe dla odbudowy gospodarczej.

Zdaniem Tajskiego Stowarzyszenia Hoteli oraz innych organizacji biznesowych, jak na przykład Restaurant Business Club, rząd powinien również rozważyć też inne środki wsparcia, takie jak ulgi podatkowe czy dotacje na remonty. Ich zdaniem, skuteczna reakcja na potrzeby sektora usługowego pomoże odrodzić branżę turystyczną.

Zalegalizowali marihuanę. Teraz chcą to zmienić

W 2022 r. Tajlandia zalegalizowała konopie indyjskie, stając się pierwszym krajem w Azji Południowo-Wschodniej, który to zrobił. Decyzja ta wywołała wiele kontrowersji i przyczyniła się do rozwoju "turystyki konopnej".

Sielanka może się wkrótce skończyć. Nowy, konserwatywny rząd koalicyjny chce zaostrzyć przepisy i zakazać rekreacyjnego używania marihuany.

Powodem ma być troska o zdrowie publiczne i ochrona młodzieży przed nadużywaniem substancji psychoaktywnych. Rządzący obawiają się również, że legalizacja konopi indyjskich może negatywnie wpłynąć na wizerunek Tajlandii.

Zmiana prawa ma oznaczać:

  • Grzywny do 1560 euro za rekreacyjne używanie konopi
  • Kary pozbawienia wolności do roku
  • Wysokie grzywny za reklamę konopi (poza celami medycznymi)

37 mln turystów odwiedzi Tajlandię

"Premier Srettha jest pod dużym naciskiem, aby stymulować wzrost gospodarczy w Tajlandii, drugiej co do wielkości gospodarce Azji Południowo-Wschodniej" — zauważa "Time". W kontekście planów na przyjęcie blisko 37 mln turystów w tym roku, zniesienie zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach w określonych godzinach może być kluczowym elementem strategii rządu na zwiększenie PKB kraju do pożądanych 3 proc.

Zmiany te oczekiwane są z niecierpliwością przez zarówno lokalnych przedsiębiorców, jak i międzynarodowych turystów, którzy od dłuższego czasu kierują swe kroki w stronę Tajlandii w poszukiwaniu niezapomnianych wrażeń. Czas pokaże, czy proponowane zmiany legislacyjne okażą się skuteczne i przyczynią się do zwiększenia potencjału turystycznego tego urokliwego kraju.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji