Chwila nieuwagi, wielkie ryzyko
Kierujący busem marki Fiat, mieszkaniec gminy Lubycza Królewska, stracił panowanie nad pojazdem w miejscowości Wożuczyn. Jego nieodpowiedzialne zachowanie na drodze mogło zakończyć się tragicznie dla rowerzystki, którą omal nie potrącił. Policjanci, będący poza służbą, natychmiast zareagowali, zatrzymując nietrzeźwego kierowcę.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Policjanci w roli ratowników
Funkcjonariusze z Tyszowców, kierownik posterunku i jego kolega, wykazali się profesjonalizmem, nawet będąc poza służbą. Ich szybka interwencja nie tylko zapobiegła potencjalnemu wypadkowi, ale również wyeliminowała z ruchu drogowego osobę, która stanowiła zagrożenie. Badanie alkomatem potwierdziło, że 33-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Konsekwencje lekceważenia prawa
Zdarzenie to stanowi kolejny przykład na to, jak niebezpieczne jest prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu. Kierowca teraz stanie przed sądem, gdzie oprócz zakazu prowadzenia pojazdów, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jest to surowe przypomnienie, że za nieodpowiedzialność na drodze płaci się wysoką cenę.
Bohaterstwo poza służbą
Działania policjantów z Tyszowców pokazują, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drogach nie kończy się wraz z zakończeniem służby. Ich postawa jest godna naśladowania i przypomina, że każdy z nas może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
- Przeczytaj także: Używane Volvo czy używany Mercedes? Poprosiliśmy mechaników o ocenę
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 8.07.2024, KPP Tomaszów Lubelski.