Obserwuj w Google News

NATO odpowiada na prowokacje Rosji. Stany Zjednoczone rozmieszczą pociski hipersoniczne w Niemczech

2 min. czytania
10.07.2024 20:41

Stany Zjednoczone zaczną rozmieszczanie w Niemczech rakiet dalekiego zasięgu, w tym pocisków hipersonicznych, rakiet SM-6 i Tomahawk - ogłosił w środę Biały Dom. Rozmieszczanie tej broni rozpocznie się w 2026 roku.

Armia USA na ćwiczeniach w Niemczech
fot. CHRISTOF STACHE/AFP/East News

USA rozmieszczą w Niemczech rakiety dalekiego zasięgu

"Stany Zjednoczone rozpoczną w Niemczech w 2026 roku rozmieszczanie środków prowadzenia ognia dalekiego zasięgu (...) w ramach planów trwałego stacjonowania tych środków w przyszłości" - podano w komunikacie o porozumieniu rządów USA i Niemiec.

Jak dodano, docelowo w Niemczech mają stacjonować rakiety SM-6, Tomahawk i wciąż rozwijana broń hipersoniczna, która będzie miała "znacznie dalszy zasięg" niż obecnie rozmieszczone rakiety. Według administracji Bidena ma to pokazać zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w NATO i ich wkład w europejskie "zintegrowane odstraszanie".

Odpowiedź na działania Rosji

Środowy komunikat to realizacja zapowiedzi przedstawicieli Białego Domu sprzed szczytu NATO o "znaczącym wzmocnieniu czynnika odstraszania" Rosji w Europie. Będzie to też pierwsze rozmieszczenie amerykańskich rakiet o takim zasięgu od czasu pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jest to również odpowiedź na rozmieszczanie przez Rosję rakiet Iskander na Białorusi i w Obwodzie Królewieckim.

SM-6 to podstawowy pocisk stosowany m.in. w ramach systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Aegis, zaś Tomahawk to pocisk manewrujący o zasięgu do 2,5 tys. km.

Rosja od pół roku nasila działania destabilizacyjne wymierzone w NATO

Rosja od pół roku nasila działania destabilizacyjne wymierzone w NATO - powiedział w środę telewizji CNN urzędnik Sojuszu. Moskwa rekrutuje osoby poszukujące zarobku do prowadzenia akcji dywersyjnych w państwach NATO, w tym w Polsce.

Jak wyjaśnił cytowany urzędnik, działania rosyjskiego wywiadu są wymierzone "we wszystko, od fabryk po magazyny, osoby decyzyjne bądź punkty odbioru dostaw" wsparcia zachodniego dla Ukrainy. - Rosja próbuje wpędzić naszych sojuszników w poczucie wstydu - powiedział rozmówca CNN.

Działanie rosyjskich służb są wycelowane przede wszystkim w kraje graniczące z Ukrainą i bezpośrednio z Rosją, czyli m.in. Polskę i kraje bałtyckie. W tym rejonie operacje destabilizacyjne są wyjątkowo częste.

Źródło: Radio ZET/PAP

Nie przegap