• "Uwolnić księdza Michała", "Będzie kara dla Tuska i Bodnara", "Polska bez tortur", "Nie bądź obojętny wobec bezprawia" — to niektóre hasła na transparentach podczas wtorkowej manifestacji w Warszawie
  • — Skoro władza jest zdolna do tortur, to jest też zdolna do fałszowania wyborów. Musimy tego pilnować. Musimy się jednoczyć — grzmiał prezes PiS Jarosław Kaczyński
  • — Ta władza to dyktatura. Tusk chce oddać Polskę Niemcom i Rosjanom. Żeby zabrali nam i podzielili nasz kraj jak podczas rozbiorów. Chcą nas zniewolić, zrobić z nas parobków. Ale nie damy się — powiedział nam jeden z uczestników zgromadzenia
  • Jak oszacował stołeczny ratusz, w manifestacji przed Sejmem wzięło udział ok. 4,5 tys. osób
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Pełna nazwa manifestacji organizowanej we wtorek późnym popołudniem przed Sejmem to "Protest w obronie torturowanego księdza Michała Olszewskiego". To nawiązanie do listu tego duchownego z Fundacji Profeto, jednego z podejrzanych w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu dotacji z Funduszu Sprawiedliwości, w którym to stwierdził on, że był nieodpowiednio i brutalnie traktowany przez funkcjonariuszy ABW, policji i służby więziennej. Przedstawiciele PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, określili czynności mundurowych jako tortury.

"Hańba! Hańba! Gestapo!"

Choć służby kategorycznie zaprzeczają, że doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości. — Zapewniam, że funkcjonariusze zachowywali się zgodnie z procedurami, w sposób właściwy, a przede wszystkim zgodny z prawem. Każdy zatrzymany przez polskich funkcjonariuszy jest traktowany w sposób identyczny, nie patrząc na to, jaki zawód wykonuje czy kim jest ta osoba — zapewniał w rozmowie z Onetem Jacek Dobrzyński, rzecznik koordynatora służb specjalnych i szefa MSWiA.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mocne zarzuty Jarosława Kaczyńskiego pod adresem służb. Zdecydowana odpowiedź ABW

Mimo to na wtorkowej manifestacji słowo "tortury" odmieniane było przez wszystkie przypadki. Już na początku zgromadzenia odczytano oficjalną ich definicję. Następnie prowadzący cytowali wspomniany list ks. Olszewskiego, w którym skarżył się m.in., że agenci ABW podczas przewożenia go zatrzymali się na stacji Orlenu i kupili sobie hot-dogi, a kiedy poprosił również o coś do jedzenia, odmówili mu. Duchowny twierdzi, że pierwszy posiłek dostał dopiero 60 godzin od zatrzymania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Odczytano także list ojca pani Urszuli, jednej z dwóch urzędniczek związanych z Funduszem Sprawiedliwości, które również zostały zatrzymane w związku z wykrytymi nieprawidłowościami. — Wszystko wskazuje na to, że aresztowani są torturowani, że puszczana im jest głośna muzyka, są wybudzani — stwierdziła prowadząca manifestację. "Hańba! Hańba! Gestapo! Precz z komuną" — skandowali w odpowiedzi zebrani.

Przed Sejmem zgromadziło się we wtorek w sumie kilka tys. głównie starszych osób. Część z nich miała w rękach biało-czerwone flagi, inni transparenty. "Uwolnić księdza Michała", "Będzie kara dla Tuska i Bodnara", "Polska bez tortur", "Nie bądź obojętny wobec bezprawia", "Obudź się Polsko" — to niektóre hasła.

Kaczyński: w torturach nie chodzi o prawdę

Dużą radość i głośne brawa wywołała zapowiedź pojawienia się Jarosława Kaczyńskiego. Tuż przed jego wystąpieniem zebrani odśpiewali hymn narodowy. "Jarosław! Jarosław!" — zaczęli skandować, gdy pojawił się na scenie. — Imię Jarosław jest ładne, ale to, co dzieje się w Polsce, jest fatalne — skomentował prezes PiS.

Protest w obronie ks. Olszewskiego przed Sejmem Piotr Halicki / Onet
Protest w obronie ks. Olszewskiego przed Sejmem

Kaczyński przemawiał długo i emocjonalnie. Tłumaczył m.in. że obecnie rządzący posługują się propagandą, mówił o zniewoleniu Polski przez "obce siły", prześladowaniach politycznych. Ich przejawem miało być właśnie według niego zatrzymanie ks. Olszewskiego i dwóch kobiet związanych z nieprawidłowościami przy wypłatach z Funduszu Sprawiedliwości.

— Nie mamy nic przeciwko wyjaśnieniu tej sprawy, ale mamy coś, mamy wszystko przeciwko torturom. W tych torturach nie chodzi o prawdę. Chodzi o to, żeby pod ich wpływem aresztowani zaczęli kłamać i donosić na swoich kolegów. Skoro władza jest zdolna do tortur, to jest też zdolna do fałszowania wyborów. Musimy tego pilnować. Musimy się jednoczyć — apelował prezes PiS.

Protest w obronie ks. Olszewskiego przed Sejmem Piotr Halicki / Onet
Protest w obronie ks. Olszewskiego przed Sejmem

Jego przemówienie co chwilę przerywane było okrzykami. "Bandyci!", "Tusk do dymisji, Bodnar do więzienia!", "Bądźmy razem!" — krzyczeli zebrani.

"Chcą nas zniewolić, zrobić z nas parobków"

— Bardzo dobrze pan prezes mówi. Cała prawda. Ta władza to dyktatura. Tusk chce oddać Polskę Niemcom i Rosjanom. Żeby zabrali nam i podzielili nasz kraj jak podczas rozbiorów. Chcą nas zniewolić, zrobić z nas parobków. Ale niedoczekanie. Nie damy się. Będziemy bronić naszej ojczyzny do ostatniej kropli krwi — zapowiada mężczyzna w sile wieku, którego zagaduję przy Pomniku Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego na rogu ulic Wiejskiej i Matejki.

Protest w obronie ks. Olszewskiego przed Sejmem Piotr Halicki / Onet
Protest w obronie ks. Olszewskiego przed Sejmem

— Podnoszą rękę na nasze świętości. Na świętości wszystkich Polaków. Jak można zakuć w kajdanki księdza i nie dawać mu jedzenia i wody? Przecież to barbarzyństwo. Chcą go złamać jak pana Jezusa. Modlę się za niego. Kto by pomyślał, że coś takiego wydarzy się w XXI wieku. Panie Boże daj mu siłę — dodaje pani Barbara z Warszawy, która tuż obok powiewa biało-czerwoną chorągiewką.

Owacjami witany jest przez tłum także następny przemawiający, Patryk Jaki. — Przecież oni zanim doszli do władzy mieli słowo "Konstytucja" prawie na czole. A teraz zrobili z Konstytucji ścierkę — grzmiał polityk Suwerennej Polski. — To zło tak atakuje księdza Michała, że on musi mieć w sobie dobro — dodawał europoseł.

Protest w obronie ks. Olszewskiego przed Sejmem Piotr Halicki / Onet
Protest w obronie ks. Olszewskiego przed Sejmem

"Dość bezprawia!" — krzyczeli w odpowiedzi zebrani. Nie mogło również zabraknąć najbardziej lubianego ostatnio hasła przedstawicieli środowiska PiS: "Ruda wrona orła nie pokona!".

"Wstydzilibyście się tak pomawiać dobrego człowieka"

— I tak właśnie będzie. My, prawdziwi patrioci, nie damy się zniewolić. Rząd Tuska to największy koszmar dla Polski. Jak tylko doszli do władzy, od razu zaczęli się mścić. Na dodatek łamiąc prawo. Musimy się zjednoczyć, żeby w następnych wyborach ich pokonać — tłumaczy pan Marian z warszawskich Bielan.

Protest w obronie ks. Olszewskiego przed Sejmem Piotr Halicki / Onet
Protest w obronie ks. Olszewskiego przed Sejmem

Kiedy pytam, skąd pewność, że ks. Olszewski jest niewinny, chociaż śledztwo w jego sprawie nawet się jeszcze nie zakończyło, słyszę wokół oburzone głosy. — Wstydzilibyście się tak pomawiać dobrego człowieka, który przez całe życie służy innym ludziom. To przecież ksiądz, który poświęcił się, wstępując do stanu duchownego. Mógł wybrać inne życie, a wybrał pomaganie innym ludziom — podkreśla pani Marianna, mieszkanka warszawskiego Śródmieścia.

— Nawet mordercy, prawdziwi przestępcy, nie byli zamykani w więzieniach przed procesem. Naprawdę nie musieli go tak gnębić. Czy on stawiał opór? Uciekał za granicę? Przecież wystarczyło go przesłuchać A myśli pan, że to, że zatrzymali go w Wielki Czwartek, to przypadek? Chodzi o symbol i upokorzenie — dodaje jej znajoma, pani Stanisława.

Manifestacja przebiegła bardzo spokojnie. Jak oszacował stołeczny ratusz, wzięło w niej udział ok. 4,5 tys. osób — przekazała nam Monika Beuth, rzeczniczka Urzędu m.st. Warszawy.