- Musimy sobie zdać sprawę, że Słowacja w przeciwieństwie do Węgier Viktora Orbana nie ma żadnych ambicji odgrywania roli jakiegokolwiek "hamulcowego", gracza regionalnego. Ona jest zajęta sobą i to jest jej priorytet - powiedział dr Krzysztof Dębiec. - Ficy bardzo nie jest na rękę wstrzymywanie wypłat z KPO, bo te fundusze europejskie są dla Słowacji potrzebne - dodał ekspert OSW.

- Słowacja idzie w kierunku "orbanizacji". Jest dążenie do zabetonowania rynku medialnego, zarówno jeżeli chodzi o media publiczne, jak i prywatne - mówił ekspert OSW. - Po drugiej stronie jest bardzo podzielony obóz liberalno-centroprawicowy. To jest przekleństwem przeciwników Ficy, bo jeśli popatrzymy na dwa ostatnie okresy, kiedy centroprawica rządziła Słowacją, to za każdym razem dochodziło tutaj do przedterminowych wyborów. Ten obóz był bardziej rozsadzany od środka niż przez Ficę. Oczywiście Fico robił swoje, podkreślał spory w obozie rządowym, ale oni absolutnie wystarczali sami sobie, żeby swoją wiarygodność niszczyć - dodał.

A jak wygląda sytuacja w Czechach? - Mamy Andreja Babisza i rządzącą centroprawicę, która w kontekście czeskiego pragmatyzmu jest dość nietypowo silnie ideologiczna. Centroprawica bardzo mocno akcentuje kwestie związane z moralnością w polityce międzynarodowej. To nie jest przypadek, że premier Słowacji się wahał i nie pojechał na Ukrainę, kiedy Kijów był oblężony, a premier Czech pojechał, bo uważał, że tak było trzeba. Pod przywództwem Czech jest inicjatywa amunicyjna, która stara się zidentyfikować źródła dostaw amunicji artyleryjskiej na rzecz walczącej Ukrainy - powiedział dr Dębiec. - Rząd Czech zrobił dużo, żeby się uniezależnić od dostaw od rosyjskich surowców, ale zaniedbał swoje społeczeństwo, które w bezprecedensowy sposób zbiedniało - dodał.