W czwartkowym wydaniu programu "Tłit" prowadzący Michał Wróblewski poruszył temat przyszłorocznych wyborów prezydenckich i ewentualnego startu Mateusza Morawieckiego jako kandydata PiS. Dla Michała Wosia z Suwerennej Polski były premier nie byłby "akceptowalnym kandydatem".

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— Raczej nikt z nas nie wyobraża sobie scenariusza, w którym to Mateusz Morawiecki miałby być akceptowalnym kandydatem — skomentował obecny w studiu poseł Michał Woś z Suwerennej Polski.

Żona Zbigniewa Ziobry kandydatką na prezydenta?

Następnie Wróblewski przywołał nazwisko Patrycji Koteckiej, pytając o to, czy byłaby dobrą kandydatką na prezydenta. Było to odniesienie do niedawnych słów Janusza Kowalskiego, który w programie "Graffiti" stwierdził, że żona Zbigniewa Ziobry byłaby dobrą kandydatką na nową szefową Suwerennej Polski. — Ma predyspozycje do bycia najtwardszym politykiem w Polsce — mówił Kowalski na antenie Polsatu.

Michał Woś odparł, że Suwerenna Polska nie ma planów, by wystawiać swojego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Następnie ocenił słowa swojego byłego partyjnego kolegi.

— Patrycja Kotecka nie jest zaangażowana w bieżącą politykę. Myślę, że Janusz się zagalopował i nie spotkałoby się to pewnie z radością ze strony pani Patrycji Koteckiej — ocenił poseł.