— To ważny krok dla bezpieczeństwa transatlantyckiego i zdolności NATO do obrony przed rosnącym zagrożeniem ze strony pocisków balistycznych — powiedział sekretarz generalny NATO.
— Pociski balistyczne były szeroko wykorzystywane w konfliktach w Ukrainie i Bliskim Wschodzie. Jako Sojusz obronny nie możemy ignorować tego zagrożenia. Obrona przeciwrakietowa jest istotnym elementem podstawowego zadania NATO, jakim jest obrona zbiorowa — dodał Stoltenberg.
Szef NATO powiedział też, że przywódcy zgodzili się dostosować strukturę dowódczą NATO i poszerzyć zdolności zintegrowanego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
"Obrona przeciwrakietowa NATO umożliwia wykrycie ataku rakietowego i wykorzystuje dane radarowe do naprowadzenia rakiety przechwytującej w celu zniszczenia ofensywnej rakiety balistycznej przeciwnika. Obrona przeciwrakietowa w Polsce może bronić przed pociskami balistycznymi krótkiego i średniego zasięgu. Aegis Ashore jest kluczowym komponentem natowskiej obrony przed rakietami balistycznymi, zadeklarowanym przez szefów państw i rządów Sojuszu na szczycie w Waszyngtonie" - czytamy w komunikacie na stronie NATO.
Baza w Redzikowie jest drugim lądowym elementem systemu obrony Aegis, który istnieje na okrętach amerykańskiej marynarki wojennej. Pierwsza była baza w Deveselu w Rumunii, która rozpoczęła działania w 2016 r. Jest to część systemu obrony przeciwrakietowej NATO.
W Waszyngtonie trwa szczyt NATO. W środę odbyło się m.in. posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej z udziałem przywódców 32 państw NATO. Po nim na konferencji prasowej wystąpił Jens Stoltenberg. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.
