Ulica Bohaterów Getta Warszawskiego w Gdańsku Wrzeszczu stała się centrum lokalnego protestu. Mieszkańcy wywiesili liczne banery wyrażające sprzeciw wobec planów władz Gdańska – prezydenta Gdańska, Aleksandrę Dulkiewicz oraz Piotra Grzelaka, jej zastępcę, dotyczących budowy trasy tramwajowej oraz ogromnego zbiornika retencyjnego pod ich ulicą.
Banery, które zawisły na budynkach i płotach, w jasny sposób komunikują frustrację i obawy mieszkańców. Wśród nich znalazły się takie perełki słowne jak:
- Kto na haju zapragnął tramwaju
- Getta nigdy się nie podda
- Bum szaka laka, czas zmienić Grzelaka
Te hasła nie tylko zwracają uwagę na problem, ale także pokazują determinację mieszkańców w obronie ich przestrzeni życiowej.
Główne obawy mieszkańców
Mieszkańcy argumentują, że budowa trasy tramwajowej oraz zbiornika retencyjnego negatywnie wpłynie na ich codzienne życie, a szczególnie budynki. Obawiają się hałasu, zanieczyszczeń oraz uszkodzenia budynków podczas budowy pod ulicą zbiornika retencyjnego. Podnoszą również kwestie bezpieczeństwa oraz ewentualnych problemów z infrastrukturą, jakie mogą pojawić się w wyniku tak dużych prac budowlanych.
Reakcja władz miasta, w tym Piotra Grzelaka
Władze Gdańska twierdzą, że projekt jest niezbędny dla poprawy komunikacji miejskiej oraz ochrony przeciwpowodziowej. Zbiornik retencyjny ma zapobiegać zalaniom podczas intensywnych opadów deszczu, co jest szczególnie ważne w kontekście zmian klimatycznych. Pomimo protestów, urzędnicy zapewniają, że są otwarci na dialog z mieszkańcami i będą szukać rozwiązań, które zminimalizują uciążliwości związane z budową.
Przyszłość projektu
Na razie nie jest jasne, jakie kroki zostaną podjęte przez obie strony. Mieszkańcy zapowiadają kontynuowanie protestów i organizację spotkań z władzami, by przedstawić swoje stanowisko. Warto dodać, że tego typu inicjatywy społeczne często skłaniają urzędników do ponownego rozważenia planów i wprowadzenia zmian w projekcie.
Galeria protestów
Poniżej zamieszczamy zdjęcia banerów, które mieszkańcy wywiesili na swojej ulicy. Te wizualne formy protestu w jasny sposób oddają emocje i stanowisko lokalnej społeczności wobec planowanej inwestycji.
Czytaj też: Piotr Grzelak ignoruje protesty. Kontrowersje wokół trasy GPW
mn
Dołącz do naszej społeczności!
Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
