Widmowe Rody

	Wszechświat jest trójdzielny - ma światło słoneczne płaszczyzny materialnej, ciemność płaszczyzny duchowej i zmierzch przestrzeni pomiędzy tymi dwoma
	— Prorokini Iyanna Arienal

Widmowe Rody (ang. Ghost Houses) - resztki dawnych Rodów Szlacheckich ze Światostatku Iyanden, które teraz składają się w większości bądź w całości z dusz zamkniętych w upiorytowych konstruktach.

Opis[]

Dla większości Światostatków, widmowi wojownicy są ostatnią linią obrony, przez co budzenie ich jest niezwykle rzadkie. Jednak na Iyanden, gdzie granica pomiędzy światem żywych i martwych jest szczególnie cienka, widmowi wojownicy są tak liczni i aktywni, że przyjęli na siebie ciężar wojen Światostatku. Dlatego właśnie Upiorna Straż, Upiorne Ostrza i Władcy Upiorów przejęli role wcześniej przekazywane Obrońcom czy Wojownikom Aspektu.

Ci widmowi wojownicy walczą w kolorach swojego Światostatku, nosząc ikony swoich rodów - gdyż dla Eldarów z Iyanden, wartość rodowodu przekracza granicę życia i śmierci.

Widok dwóch Widomowych Rodów walczących ramię w ramię jest rzadki, ale nie niespotykany. To co zostało z dusz Eldarów po śmierci wypełnia się ekstremalnymi osobowościami - w końcu tylko najsilniejsze cechy i obsesje są w stanie przetrwać przemianę z ciała w ducha. Dzięki nakierowaniu widmowych wojowników z Wielkich Rodów by walczyli ramię w ramię ze swoim ludem, Prorocy Dusz upewniają się że te rozbite siły połączy wspólny cel, znacznie ważniejszy niż senne pragnienia umarłych.

Rody[]

Ród Varinash[]

Dumni w życiu i dumni w śmierci - tak inni Eldarzy nazywają Ród Varinash, gdyż jego wysłannicy zawsze niechętni by dzielić ciężar obowiązków i honoru z innymi wojownikami.

Varinash był niegdyś tak wielki i liczny że, w swej złotej erze, miał wpływ na nieprzeliczone Sanktuaria Aspektów i mógł zgromadzić armie wojowników bez wsparcia czy zgody innych domów szlacheckich. Teraz jednak, ledwie kilkaset jego członków wciąż znajduje się w świecie żywych.

Ci spośród Rodu Varinash którzy wciąż żyją poświęcili swoje życia służbie przodkom, upewniając się że Ci zawsze będą gotowi na nową wojnę.

Ród Divinesh[]

Widmowi wojownicy Rodu Divinesh są niepoprawnymi izolacjonistami których wojownicy opuszczają hale tylko w wypadku największej potrzeby.

Gdy nie walczą, Prorocy gromadzą się w cienistych pomieszczeniach gdzie niegdyś operowała starszyzna Rodu Divinesh, zdeterminowani by przebić się przez zasłonę przesłaniającą przyszłość.

Czego dokładnie szukają, tego nie wie nikt, gdyż członkowie Rodu Divinesh nie zamierzają rozmawiać na ten temat.

Tak czy inaczej, pojawiają się pogłoski o wróżeniu i rozpraszaniu dusz widmowych wojowników Rodu Divinesh i wielu postronnych zastanawia się, jakie zagrożenie może być dość straszliwe by wymagało tak niewysłowionego poświęcenia.

Ród Arienal[]

Ród Arienal został praktycznie zniszczony w czasie Bitwy Płonącego Księżyca (ang. Battle of the Burning Moon). Większość nie była nawet obecna w czasie samej bitwy, ginąc dopiero gdy torpeda cykloniczna Kalloraxa uderzyła w Iyanden.

Psioniczna rozpacz jaka narodziła się w tym momencie przebiła się przez Osnowę, przytłaczając ocalonych z Rodu Arienal.

Wszyscy z nich pośród floty Yriela, Wojownicy Aspektów, sternicy i inni członkowie załogi padli niczym kukiełki którym przecięto sznurki. Ich dusze z kolei skończyły w Kamieniach.

Tylko jedna członkini Rodu Arienal utrzymała się przy życiu i nikt nie jest w stanie powiedzieć jakim cudem nie oszalała jeszcze z rozpaczy.

Ród Valor[]

Za życia członkowie Rodu Valor stali w czołówce największych obrońców Iyandenu i śmierć niewiele zrobiła by to zmienić.

Są pośród pierwszych gotowych się zmobilizować gdy wzywa wojna, uroczyście przybywając na nieznany sygnał, zwykle nim żywi zdadzą sobie sprawę z jakiegokolwiek niebezpieczeństwa.

Ród Valor nie ma już żadnego członka pośród żywych, gdyż resztki tego szlacheckiego domu zginęły w trakcie ataku Flotu-Roju Krakena.

Dlatego właśnie członkowie Rodu Valor po cichu uznali wszystkich Eldarów za członków swej rodziny, chętnie użyczając swojej siły i dusz gdy tylko Światostatek znajdzie się w niebezpieczeństwie.

Ród Delgari[]

Niewiele jest na Iyanden miejsc tak wyniszczonych i godnych żalu jak widmowe hale Rodu Delgari.

Nigdy nie będący wielkim domem Ród Delgari przeżył w czasie swego istnienia nieprzeliczone tragedie, które nawiedzają ich nawet teraz, gdy liczba członków drastycznie spada.

Każdego roku nowi członkowie Upiornej Straży podporządkowują się śpiącej śmierci, porzucając swoją dumną służbę gdy pochłania ich rozpacz.

Wciąż żywi członkowie Delgari patrzą z przerażeniem jak ich przodkowie oddają się pustce i desperacko próbują znaleźć jakiekolwiek źródło nadziei nim będzie za późno,

Ród Haladesh[]

Ze wszystkich Wielkich Domów Iyanden, Ród Haladesh wycierpiał najmniej.

Taki kaprys przeznaczenia być może mógłby spowodować poczucie wrogości pomiędzy Haladeshem i innymi rodami Iyandenu, gdyby nie wzorcowy i bezinteresowny sposób w jaki synowie i córki tego domu wyruszają na wojnę.

Kelmon Firesight, będący niegdyś liderem Rady Iyanden, był synem z Haladeshu i powiada się że nadal chodzi on po widmowych halach swojego rodu, pogrążony w żalu dotyczącym decyzji które podjął za życia.

Ród Ulthanash[]

Jak przystało na ród którego założycielem był jeden z największych bohaterów, Ród Ulthanash ma długą i dumną historię.

Historię którą w ostatnich latach wypełniła też pokora.

Gdyż zbyt długo synowie i córki Rodu Ulthanash patrzyli z góry na Księcia Yriela, gnębiąc go za jego naturę bękarta. Dopiero gdy wygnany Korsarz stał się wybawcą Iyandenu jego rodzina, tak żywa jak i martwa, rozpoznała jak wielkim błędem były ich prześladowania.

Teraz tylko najbardziej uparci członkowie Rodu nie oddali się w pełni pod rozkazy Księcia Yriela - pozostali chętnie odrzucili błędy przeszłości w imię przetrwania.

Źródła[]

Iyanden: A Codex: Eldar Supplement (6th edition) str. 28-31