Podli Sawanci

	Dla naszych oczu, egzystencja ludzka jest pełna nadzei, pragnień, szlachetności i słabości. Widzieć ludzkość ich oczami, to widzieć zboże czekające na kose żniwiarza.
	— Inkwizytor Herrod

Podli Sawanci (ang. Vile Savants) -Kult Chaosu poświęcony Panu Zarazy Nurglowi, który różni się od innych kultów działaniem jak i sprowadzania śmierci z niespotykaną skutecznością. Podli Sawanci nie są jednak zwykłym kultem jak wiele można spotkać w rzeczywistości z tego względu, że jego członkowie są na wpół demonicznymi istotami, które przebywają w Osnowie opuszczając ją jedynie, żeby przeprowadzić niszczycielski rajd na światy rzeczywistości.

Mimo, iż kult bezgranicznie czci Nurgla tak nie wchodzi w jakiejkolwiek interakcje z innymi wyznawcami Władcy Plag, uważając ich jedynie za pokarm dla rozkładu podobnie jak wszystkie żywe istoty. Najbardziej przerażającym aspektem Dzikich Sawantów jest ich broń w postaci zarazy zwanej Plagą Demonów, którą Ordo Malleus uznaje za jedne z największych zagrożeń jakimi dysponują wyznawcy Nurgla.

Historia[]

Powstanie kultu jest równie tajemnicze jak on sam a jego początki pozostają jedynie w sferze legend tworzonych przez heretyków. Opowieści wyznawców Rujnujących Mocy mówią, że Podli Sawanci narodzili się z bezbożnego związku chorób i plag uwolnionych wieki temu w zapomnianej wojnie. Podczas tej wojny statek medyczny został wysłany w tamte rejony, żeby pomóc uchodźcom oraz ofiarom szalejącej w tedy epidemii wywołanych nieustającą wojną na obrzeżach Oka Grozy. Jednakże prócz leków i uzdrowicieli statek przewoził jeszcze jeden ładunek w postaci arsenału broni biologicznej w tym chorób zebranych ze stu światów.

Legenda głosi, że ta wielka arka apokalipsy, której imię zostało zapomniane w mitach doznała uszkodzenia w Polu Garella podczas przemierzania Osnowy w bliskiej odległości od Oka Grozy. W niespełna kilka chwil pokład statku wypełnił się bezbożnym życiem i świadomością niszcząc przy tym systemy chroniące wirusy przed wydostanie się. Okropności, które zostały wyzwolone szybko przytłoczyły wszystkich śmiertelników i wysłały do Osnowy tysiące krzyczących dusz. Uwięziony na pokładzie personel medyczny spotkał znacznie mroczniejszy los. Wiele wirusów i plag połączyły się z tkanką tych nieszczęśników powoli pożerając ich ciała jednak z jakiegoś powodu cierpiący ludzie pozostali żywi jednocześnie rodząc się na nowo jako Podli Sawanci, którzy zamiast ratować życie odbierali je dla Nurgla.

Organizacja[]

Podli Sawanci nie potrzebują agentów, nie spiskują ani wspierają fanatyków swego patrona a co najbardziej niewiarygodne nie werbują nowych zwolenników czy zwodniczych głupców oddających cześć Bogom Chaosu, gdyż są dla nich całkowicie zbędni w celu unicestwiania miliardów istnień. Podczas gdy inne kulty rozprzestrzeniają się niczym choroba Podli Sawanci sami dosłownie są czystym skażeniem, rozprzestrzeniającym się w ciele rzeczywistości tak jak śmiertelny wirus przenosi się z jednego narządu do drugiego aż gospodarz nie umrze.

Z tymi okropieństwami nie można się targować ani rozmawiać, ponieważ Podli Sawanci są umarłymi, pochłonięci przez plagi, których napędza jedynie nienawiść do wszystkiego co żywe a ich pragnienie nie zgaśnie póki nic nie pozostanie przy życiu. Kult przebywa głównie w Osnowie pojawiając się w galaktyce jedynie, żeby zebrać żniwo po czym z powrotem wracają do królestwa Chaosu. Aby to uczynić kult nie korzysta z pomocy Czarnoksiężników z zewnątrz, gdyż sami są w stanie wejść do rzeczywistości przez wyrwy w Osnowie, które powstały w wyniku rozprzestrzeniania się ich plagi. Praktycznie nie mają powodu opuszczać domeny Nurgla z innym wypadku niż zadanie ostatecznego ciosu i dokonanie niszczycielskiego dzieła.

Doktryna militarna[]

Bardziej niż choroby, które trawią ich ciała, Podłych Sawantów pożera nienawiść do wszystkiego co żyje i oddycha i mają wiele skutecznych sposobów na zamienianie wszystkiego w ruinę. Kult Sawantów nie polega na liczebności czy dostępności broni a na pladze, która utrzymuje jego członków przy wiecznym zawieszeniu między życiem a śmiercią. Plaga Demonów, której głównymi roznosicielami są Podli Sawanci, wcześniej czy później zwiastuje ich nieuchronne przybycie. Zanim jednak to nastąpi Plaga Demonów jest w stanie szybko zainfekować ogromną cześć populacji nie wywołując przy tym żadnych objawów by w odpowiednim momencie rozpocząć swoje działanie. W ciągu kilku chwil zarażeni umierają w agonii po czym powstają jako zombie, które starają się zarażać kolejne zdrowe osoby. Gdy jest jasne, że plagi nie da się powstrzymać otwiera się wyrwa w Osnowie przez którą przybywają Podli Sawanci wraz z Nosicielami Zarazy, żeby zdusić ostatnie ogniska oporu.

Od tej pory obrońcy muszą mierzyć się nie tylko z hordami zombie, ale i myślącymi i zorganizowanymi bandami Sawantów, którzy dodatkowo są w stanie kontrolować zastępy nieumarłych, by wykorzystywać ich do różnych manewrów taktycznych. Dzięki Pladze Demonów, Podli Sawanci stanowią poważne zagrożenie, ale ich największą siłą jest wiedza gdy byli jeszcze medykami i specjalistami Imperium, zachowana w chwili ich przemiany, którą inni wyznawcy Chaosu nie posiadają co pozwala im zaplanować i modyfikować działanie plagi w celu dostosowania jej do bardziej wymagających celów.

Kolejną cechą sprawiającą, że są nieuchwytni jest cierpliwość Papy Nurgla, która pozwala im w spokoju wyczekiwać na odpowiednią chwilę do ataku, pojawiając się dopiero w tedy kiedy wróg jest na tyle osłabiony, że ich jedynym zadanie jest dobicie konającej planety i zebranie owoców swojej pracy. W przeciwnym razie gdy przeciwnik jest w stanie oprzeć się zarazie lub sprowadzić wystarczające siły do jej zdławieniu, kult nie będzie interweniował szukając nowego celu. W tego powodu zniszczenie kultu ma wysoki priorytet w szeregach Ordo Malleus, lecz przez ich sposób działania do tej pory polowanie na ten ekscentryczny kult nie przynosiło oczekiwanych rezultatów.

Znane kampanie[]

• Wielka Chmura Fydae (724.41M) - Placówka wydobywcza asteroid na której stacjonowało około 120 tyś ludzi. Populacja została zainfekowana nieznaną chorobą, która w ciągu dwunastu godzin po zarażeniu pacjenta zero zdołała rozprzestrzenić się na trzynaście tysięcy osób. W rozprzestrzenianiu się infekcji pomagał ograniczony charakter budowy placówki oraz brak filtrów powietrza. Do władz obiektu dochodzą doniesienia o pierwszych zgonach w tym momencie może być zarażone około trzydzieści tysięcy osób. W momencie wprowadzenie przez zarządców stacji stanu wyjątkowego liczba zgonów sięgnęła dziesięciu tysięcy ludzi i szacuje się, że co najmniej 50% wszystkich mieszkańców jest zainfekowanych, również w tym momencie zaczyna szerzyć się panika. Po osiemnastu godzinach od zarażenia pacjenta zero władze podejmują kroki w celu powstrzymania epidemii i odcinają poszczególne sektory stacji, aby zahamować rozprzestrzenianie się choroby. Cztery godziny później zaczynają pojawiać się doniesienia o ożywających zwłokach, władze decydują się na wysłanie prośby o pomoc. Anarchia wybucha w strefach kwarantanny w których rozproszone grupy walczą z rosnącą liczbą zombie. Dwadzieścia cztery godziny po zainfekowaniu pacjenta zero umarli tłoczą się na ulicach przewyższając swoją liczbą populację stacji. Główny zarządca stacji popełnia samobójstwo powierzając swoją duszę Imperatorowi. Raporty mówią o nagłych zorganizowanych ruchach hord zombie i pojawieniu się uzbrojonych, humanoidalnych postaci. Dwa tygodnie po wysłaniu wiadomości o pomoc Inkwizycja rozpoznaje epidemię jako atak Podłych Sawantów i wysyła statek abordażowy. Oddziały szturmowe nie odnajdują nic prócz tysięcy ciał zarażonych. Po przeczesaniu stacji, placówka zostaje zniszczona przez Piąty Młot z Druzus.

Źródła[]

Dark Heresy: Disciples of the Dark Gods str. 145-151