Aun'Vre był Niebianinem, bliskim przyjacielem oraz mentorem komandora Longknife'a. Najbardziej znany z udziału w Kampanii na Taros, gdzie niestety poniósł śmierć. Z powodu jego zgonu R'myr zaczął szczerze nienawidzić ludzi, bardziej od wszystkich innych ras.
Historia[]
Kupcy z Kasty Wody przez długi czas utrzymywali kontakty z elitami Taros oraz gubernatorem planetarnym, wymieniając luksusowe dobra za rzadkie minerały i metale. Obie strony czerpały korzyści z tego przedsięwzięcia, jednak był to tylko pierwszy krok Tau na drodze do przejęcia tej planety na spokojnie i bez walki.
W końcu jednak kontakty gubernatora z obcymi zostały wykryte przez Administratum, co spowodowało szybką i brutalną reakcję Imperium. Na planetę został wysłany kontyngent Kosmicznych Marines, którzy na celu mieli zlikwidowanie wszystkich zdrajców oraz wysłanie w ten sposób wiadomości do obcych, że nie oddadzą oni należącego do Imperium świata po dobroci. Dotychczasowi władcy planety stanęli twarzą w twarz ze śmiercią, w ramach kary za ich zbrodnie oraz zdradę. W tej sytuacji oni oraz Tau stali się sojusznikami, i po negocjacjach R'myr oraz jego wojska sekretnie wylądowały na planecie. Zaatakowali Kosmicznych Marines przeszukujących za gubernatorem jego pałac, i po zaciętej walce wyparli ich z Taros. Zaraz potem rozbroili wojska Planetarnych Sił Obronnych, i przejęli kontrolę nad całą planetą. Po tym R'myr nakazał również otoczyć i zniszczyć kwaterę główną tarosjańskich Adeptus Arbites.
Taros było zatem w rękach Tau, po roku Imperium odpowiedziało jednak ponownie, wysyłając flotę inwazyjną złożoną z Tallarianskich regimentów, Tytanów oraz Astartes z Zakonu Raptorów. Kampania na Taros nie była łatwa. Wojska ludzi przez sto dni musiały walczyć przeciwko mobilnym, defensywnie nastawionym siłom obcych, na dzikiej i non stop palonej przez słońce planecie. Wojska Tau obrały mało agresywną strategię, oddawali Gwardii Imperialnej ziemię, ostrzeliwując nieprzyjaciela z daleka i wycofując się gdy podszedł zbyt blisko. W ten sposób, mimo iż żołnierze Imperatora posuwali front do przodu, za każdy kilometr musieli zapłacić stratami w ludziach oraz sprzęcie. Zwłaszcza, że drugą fazą planu Komandora Longknife'a było odcięcie przeciwnika od zaopatrzenia. Przez cały czas wysyłał swoje jednostki aby najeżdżały za liniami wroga konwoje z zasobami, w wyniku czego Gwardziści cierpieli na braki amunicji, sprzętu oraz najważniejszego na pustynnej planecie - wody.
Złamano w ten sposób Gwardię Imperialną i zmuszono do odwrotu. W międzyczasie jednak Imperium dowiedziało się o położeniu kwatery głównej wojsk Tau, i wysłali tam zabójcę ze świątyni Eversor, który miał dokonać zamachu na dowódców Dominium. Komandor zdołał co prawda uniknąć śmierci z rąk asasyna, Niebianin jednak nie miał tyle szczęścia. R'myr w ramach zemsty nakazał atakować wycofujących się już z frontu Gwardzistów, w wyniku czego pojmanych lub zabitych zostało tysiące z nich. Na sam koniec Komandor Longknife osobiście poprowadził ostatni atak na lądowisko wojsk Imperium, co było zwieńczeniem całej kampanii, która zakończyła się totalnym zwycięstwem Dominium Tau.
Źródła[]
- Imperial Armour Volume Three - Taros Campaign