To miała być prosta operacja. Pojawiły się komplikacje. 25-latka w ciężkim stanie trafiła do szpitala

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Sammy-Jo Luxton podbija świat sportów walki. Pierwsze sukcesy odnosiła w muay thai. Ostatnio próbuje swoich sił w MMA – wygrała dwie walki. Na kolejną będzie musiała poczekać. W kwietniu przeszła operację, po której pojawiły się komplikacje. Pod koniec maja w bardzo złym stanie trafiła do szpitala.

Sammy-Jo Luxton w szpitalu. Foto: Sammy-Jo Luxton / Instagram

Sammy-Jo Luxton jest równie piękna co niebezpieczna. Podczas walk zamienia się w prawdziwą diablicę. Na koncie ma wiele zwycięskich starć w muay-thai. W lutym ubiegłego roku w Londynie wzięła udział w pokazowej walce bokserskiej z mistrzynią UFC Hayley Barraclough.

Jednogłośną decyzją sędziów pokonała 32-letnią wówczas zawodniczkę. "Wszystkie nasze marzenia mogą się ziścić, jeżeli tylko będziemy mieli odwagę, by do nich dążyć" – podpisała zdjęcia z pojedynku cytatem Walta Disneya.

"Tygrys" sparował z nadzieją polskiego boksu. Zdradził nam, jak mu poszło

Po tym pojedynku poinformowała, że karierę będzie kontynuowała w MMA. Podpisała kontrakt z Professional Fighter's League. – Wszyscy mówią, że jestem jak robot, ponieważ dostanę lanie, ale pójdę dalej do przodu. Kiedy otrzymuję cios, chcę oddać dwa razy mocniej. Nie mogę się doczekać, aby pokazać światu, z czego jestem zrobiona – mówiła szczęśliwa.

Sammy-Jo Luxton w szpitalu. Piękna zawodniczka MMA walczy z sepsą

Udanie zadebiutowała w MMA w grudniu 2023 r. – pokonała Jodie Gormley. W marcu tego roku przed czasem rozprawiła się z Polką Agatą Truskolaską. Jej kolejną rywalką 8 czerwca miała być Lizzy Gevers. Pojedynek został jednak odwołany.

Sammy-Jo Luxton od kilku dni przebywa bowiem w szpitalu, do którego trafiła w ciężkim stanie. "Powinien być tydzień walki, ale niestety moja klątwa trwa. W kwietniu przeszłam operację. Od tego czasu doszło do zakażenia, które rozprzestrzeniło się na nerki i mam teraz sepsę. Od 28 maja przebywam w szpitalu z temperaturą sięgającą 41 stopni, co doprowadza mnie do drgawek" – napisała zawodniczka na Instagramie.

Dariusz Michalczewski zrobił prezent dzieciom. I to jaki!

Przypominamy, że na YouTubie działa nasz kanał Fakt Sport. Tam znajdziecie wszystkie nasze najnowsze produkcje wideo. Zapraszamy do subskrybowania.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji