Okolie po wygranej w Rzeszowie. Nowy mistrz WBC chce kolejnego Polaka!

— To dla mnie najlepszy moment w karierze. Zdobyłem tytuły mistrza świata niższej kategorii wagowej, zarobiłem duże pieniądze. Teraz jednak byłem pod ogromną presją. Kiedy tylko włączałem jego walkę, Łukasz kogoś nokautował. Nie chcę powiedzieć, że byłem tym przestraszony, ale czułem, że to będzie bardzo poważna walka. Dlatego zdobycie pasa w pierwszej rundzie jest dla mnie fantastyczną sprawą — cieszył się po walce Okolie.

Brytyjczyka nie zdeprymowała kapitalna atmosfera w Hali Podpromie i doping publicznościa dla ich lokalnego bohatera.

— Jestem doświadczonym zawodnikiem. Byłem mistrzem świata. Boksowałem przed 60-70 tys. ludzi. To nie była moja pierwsza duża walka, nie miałem z tym problemu. Atmosfera była gorąca, ale kibice nie byli w stosunku do mnie niemili czy agresywni. Chcieli, żeby wygrał Łukasz, rozumiem to — podkreślił Okolie.

Okolie po wygranej w Rzeszowie. Nowy mistrz WBC chce kolejnego Polaka!

— Co dalej? Zobaczymy. Musiałem zrzucać kilogramy do limitu wagi bridger (101,6 kg), ale zrobiłem to bez problemu. Podoba mi się pomysł walk w wadze ciężkiej. Łukasz ma bardzo silny cios, ale ja byłem dla niego za szybki. W wyższej kategorii wagowej nadal mam moc w pięściach, a do tego szybkość nóg i rąk. Chciałbym teraz stoczyć kilka walk w wadze ciężkiej — zapowiedział były mistrz kategorii cruiser.

Okolie jest katem Polaków. Na zawodowych ringach przed Różańskim pokonał też Michała Cieślaka, Krzysztofa Głowackiego, Nikodema Jeżewskiego i Łukasza Rusiewicza. Jako amator, na igrzyskach w Rio wypunktował też Igora Jakubowskiego.

— Macie jakiegoś dobrego zawodnika w wadze ciężkiej? — zapytał polskich dziennikarzy. Gdy usłyszał, że niespecjalnie, dodał: — Może ktoś taki pojawi się w najbliższym czasie i znów zawalczę z Polakiem? Nie mam nic przeciwko.

Czytaj też:

Polski mistrz świata zdradził plany na przyszłość. Podał dwa scenariusze

Ekspresowy pojedynek o tytuł mistrza świata. Nokaut w pierwszej rundzie w walce Polaka! [WIDEO]

Przypominamy, że na YouTube działa nasz kanał Fakt Sport. Tam znajdziecie wszystkie nasze najnowsze produkcje wideo. Zapraszamy do subskrybowania.