Samsung Q700C naprawdę daje radę. Marsz do sklepu po ten soundbar!
Q700C stanowi odpowiedź na potrzebę każdego, kto chce rozszerzyć tandetny system dźwięku w telewizorze o coś zapewniającego porządne brzmienie, a nie chce na ten cel wydawać za dużo pieniędzy i poświęcać zbyt wiele miejsca w pokoju.
![Samsung Q700C](https://cdn.statically.io/img/spidersweb.pl/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F06%2Fsamsung-q700c-recenzja-5.jpg&w=1200&q=75)
Niemal każdy telewizor - nawet ten bardzo drogi - ma raczej kiepski system dźwięku. To dlatego, że przyszła moda na smukłe telewizory, a te przez rzeczoną smukłość nie mają gdzie zmieścić porządnych głośników. Zawsze warto dokupić coś dodatkowego - kolumny, kino domowe, bądź soundbar. To jednak wymaga planowania. Ile miejsca w pokoju? Jaki budżet? Co ów sprzęt ma osiągnąć? A jeśli tak po prostu chce się uzupełnić telewizor o coś fajnego, porządnego, ale też nie wydawać na to fortuny i nie robić przemeblowania w pokoju dziennym?
Takie osoby powinny szukać średniej klasy soundbara w standardzie co najmniej 2.1 i upierać się będę przy tym .1 po kropce. Namawiam do wybierania zestawów z subwooferem. Co prawda dodatkowy kloc w pomieszczeniu to pewna frustracja, ale można go ustawić w niemal dowolnym miejscu, a istotnie wzbogaca brzmienie filmów i gier.
Takiego soundbara, jak Samsung Q700C. Bez dodatków, bez przesady - ale to, co ma robić, robi porządnie.
![](https://cdn.statically.io/img/spidersweb.pl/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F06%2Fsamsung-q700c-recenzja-4.jpg&w=1200&q=75)
Samsung Q700C to sprzedawany w cenie 2300 zł 320-waowy soundbar z zewnętrznym subwooferem w systemie 3.1.2. Ostatnia sekcja, czyli dwa kanały pionowe, realizowana jest przez głośniki skierowane ku górze znajdujące się bezpośrednio w soundbarze. Q700C oferuje przy tym funkcję automatycznej kalibracji akustycznej w pomieszczeniu, w jakim się znajduje. Obsługuje też mechanizm Q-Symphony, a więc jeśli jest podłączony do telewizora marki Samsung, może wykorzystywać jego wbudowane głośniki do dodatkowego wzbogacenia brzmienia, zamiast je tylko zastępować.
![](https://cdn.statically.io/img/spidersweb.pl/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F06%2Fsamsung-q700c-recenzja-7.jpg&w=1200&q=75)
Soundbar też stara się ułatwiać użytkownikowi instalację. Co prawda nie ufam jakoś temu mechanizmowi, ale oferuje w pełni bezprzewodowe połączenie z telewizorem, w tym w ramach najbardziej wymagającego kodeku Dolby Atmos. Obsługuje jednak standard HDMI-eARC, więc choć podczas testowania nie natrafiłem na żadne problemy z łącznością bezprzewodową, tak jakoś pewniej czułem się używając kabla. Zwłaszcza że grajbelka i tak znajduje się zawsze tuż poniżej telewizora. Q700C obsługuje też AirPlay 2 i łączność Bluetooth i Chromcasta. Jest zgodny z Alexą i Spotify Connect.
A jak brzmi Samsung Q700C?
![](https://cdn.statically.io/img/spidersweb.pl/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F06%2Fsamsung-q700c-recenzja-6.jpg&w=1200&q=75)
Po pierwsze to jeden z najlepiej realizujących iluzję dźwięku przestrzennego soundbarów na rynku, włączając w to znacznie droższe modele. Nie zastąpi oczywiście kina domowego z zestawem dodatkowych głośników, tym niemniej z rozmieszczaniem źródeł dźwięku w sferze wokół słuchacza radzi sobie nadspodziewanie dobrze. No, przynajmniej w 66 proc. sfery znajdującej się raczej przed słuchaczem, bo precyzja symulacji tylnych kanałów jest oczywiście znikoma.
![](https://cdn.statically.io/img/spidersweb.pl/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F06%2Fsamsung-q700c-recenzja-3.jpg&w=1200&q=75)
Oczywiście, należy mierzyć siły na zamiary i grajbelka ta nie może się równać kilkukrotnie od niej droższymi, sztandarowymi modelami. Oferuje jednak zaskakująco wysoką dynamikę, głębokie basy i bardzo wysoką klarowność i szczegółowość detali w średnich i wysokich pasmach. Przynajmniej na standardy filmów i gier wideo.
![](https://cdn.statically.io/img/spidersweb.pl/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F06%2Fsamsung-q700c-recenzja-1.jpg&w=1200&q=75)
Q700C nieco wymięka jako sprzęt przeznaczony stricte do muzyki, gdzie oczekiwania są niezestawialnie wyższe. Subtelne detale poszczególnych instrumentów giną gdzieś w tle i wychodzi coś, co słyszałem określane jako buła. Czyli zbyt miękko, by było czytelnie. Nie mam jednak żadnych zastrzeżeń w kontekście seriali, filmów i gier wideo.
Samsung soundbar Q700C - czy warto?
![](https://cdn.statically.io/img/spidersweb.pl/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F06%2Fsamsung-q700c-recenzja-2.jpg&w=1200&q=75)
To nie jest sprzęt audofilski i luksusowej klasy. Ten tekst jest pełen zachwytów, bo pisany jest w kontekście ceny tego sprzętu - 2300 zł. Ta wydaje się rozsądną kwotą dla typowego polskiego konsumenta, który może sobie przez rok na coś przyjemnego poodkładać na boku. Jeżeli to założenie jest trafne - proszę wybaczyć, na ekonomii znam się mniej niż na sprzęcie RTV - to Q700C jest świetnym wyborem.
To niewielkich rozmiarów (1182 x 468 x 272 mm) soundbar z subwooferem, oferujący bezprzewodową łączność, obsługę wszystkich nowoczesnych standardów, a przede wszystkim solidne brzmienie, istotnie przewyższające cokolwiek, co oferują sprzedawane dziś telewizory (w tym te od Samsunga).
Zdecydowanie polecam.