Chodziło o małżonków, którzy wspólnie z synem prowadzą w formie spółki cywilnej gospodarstwo ogrodnicze. Każde z nich ma jedną trzecią udziałów w spółce i w takiej proporcji uczestniczą w jej zyskach. W działalności spółki wykorzystują nieruchomości, których są współwłaścicielami, a przedmiotem wkładu do spółki jest prawo używania udziałów w tych nieruchomościach. Na jednej z tych nieruchomości (gruncie niezabudowanym w momencie zawierania umowy spółki) wspólnicy wybudowali nowoczesną szklarnię, kilku tuneli foliowych oraz budynek, w którym znalazły się: nowa kotłownia do ogrzewania szklarni, chłodnie do przechowywania ściętych kwiatów, pomieszczenia socjalne dla pracowników ogrodnictwa oraz pomieszczenia garażowe dla samochodów i sprzętu używanego w ogrodnictwie.

Gospodarstwo stanowi przedsiębiorstwo w rozumieniu art. 551 kodeksu cywilnego.